„Ja chrząszcz” to wystawa, na której zaprezentowanych zostanie ponad sto prac na papierze autorstwa Ryszarda Grzyba tworzonych w przeciągu trzech dekad (lata 70.-90). zwykle rysunki zalegają na dnie szuflady, gubią się na marginesach notatek, nieśmiało poprzedzają prace malarskie cieszące się większą estymą. Jednocześnie to właśnie one są pierwotnym środkiem ekspresji i idei, nieraz punktem wyjścia dla dalszych artystycznych poszukiwań. U Grzyba każdy rysunek jest bytem autonomicznym, skończonym, ale i docenionym przez samego twórcę. Wiele z prac na papierze poprzedzało malarski obraz nieświadomie, częstokroć z wieloletnim wyprzedzeniem.
Wystawa w BWA w Olsztynie jest drugą odsłoną projektu zainicjowanego jeszcze w pandemii i finalnie eksponowanego w HOS Gallery na przełomie maja i czerwca 2021. „Ja chrząszcz” jest tytułem jednego z wierszy Grzyba, a także tomu poezji, który towarzyszył ekspozycji oraz ją dopełniał o treści, które łatwo ulegają przeoczeniu w dorobku artystycznym malarza.
W jednym ze swoich tekstów Grzyb wspominał o niezbędnej dla sztuki „kategorii niemożliwości”, która nakazuje baczne przyglądanie się rzeczywistości i wyławianie z niej niesamowitości. Jednakże na odłów ten składają się zarówno momenty magiczne, niezwykle piękne, jak i upiorne i ohydne. Żartobliwość, obsceniczność i prowokacyjność rysunków Grzyba przypominają, iż bywamy, bez wyjątku, fascynujący, ale i absurdalni, i paskudni. I zamiast biadolić i załamywać ręce, lepiej zmierzyć się z tym faktem z wyrozumiałością, dystansem i humorem. (…) / Katarzyna Piskorz