Choć Emma Watson nie zgadza się z poglądami J.K. Rowling na temat osób transpłciowych, nie uważa, by kwestia ta musiała przekreślać ich znajomość (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Niestety autorka książek o przygodach Harry'ego Pottera nie jest równie wyrozumiała. Za pośrednictwem mediów społecznościowych odniosła się do wypowiedzi filmowej Hermiony.
Słowa Emmy Watson o jej relacji z J.K. Rowling odbiły się w mediach szerokim echem. Pisarka i sojuszniczka wybranych mniejszości seksualnych (LGB), która swoje kryminały pisała pod nazwiskiem pożyczonym od psychiatry zaangażowanego w eksperymenty nad terapią konwersyjną, odniosła się do nich w obszernym wpisie na portalu X:
Emma Watson i jej koledzy z planu mają pełne prawo wyznawać ideologię tożsamości płciowej. Takie przekonania są prawnie chronione i nie chciałabym, aby któremukolwiek z nich groziła utrata pracy, przemoc czy śmierć z ich powodu – napisała. Jednak Emma i Dan szczególnie jasno dali w ostatnich latach do zrozumienia, iż ich zdaniem nasza niegdysiejsza kooperacja daje im szczególne prawo – a wręcz obowiązek – do publicznego krytykowania mnie i moich poglądów. Lata po tym, jak skończyli grać w "Potterze" przez cały czas de facto pełnią rolę rzeczników świata, który stworzyłam.
W dalszej części wpisu Rowling wspomina liścik z wyrazami wsparcia, jaki niegdyś – gdy krytyka jej wypowiedzi o osobach transpłciowych osiągnęła apogeum – dostała od Watson:
Prezenterka telewizyjna w załączonym klipie podkreśla, iż przemowa Emmy brzmi jak z procesu czarownic i prawdę mówiąc, był to dla mnie punkt zwrotny, ale zawierał post scriptum, które zabolało znacznie bardziej niż jej słowa. Emma poprosiła kogoś, by przekazał mi odręcznie napisaną przez nią notatkę zawierającą jedno zdanie: "Bardzo mi przykro z powodu tego, co przechodzisz" (ma mój numer telefonu). To było w czasie, gdy groźby śmierci, gwałtu i tortur pod moim adresem sięgały zenitu, w czasie, gdy musiałam znacznie zwiększyć nakłady na moją osobistą ochronę i nieustannie martwiłam się o bezpieczeństwo mojej rodziny. Emma po prostu publicznie dolała oliwy do ognia, ale jednocześnie myślała, iż to jednozdaniowe wyrażenie zaniepokojenia z jej strony zapewni mnie o jej fundamentalnym współczuciu i życzliwości.
Następnie autorka zaatakowała Watson, wypominając jej ignorancję i brak doświadczenia "prawdziwego" życia. Wymieniła też szereg sytuacji, które jej zdaniem zagrażają wyłącznie kobietom – jakby mężczyźni czy osoby trans- i interpłciowe nigdy nie doświadczały przemocy.
Jak inni ludzie, którzy nigdy nie doświadczyli dorosłości bez amortyzacji w postaci sławy i bogactwa, Emma ma tak małe doświadczenie w prawdziwym życiu, iż ignoruje to, jak wielką jest ignorantką. Nigdy nie będzie potrzebowała schroniska dla bezdomnych. Nigdy nie trafi na koedukacyjny oddział w publicznym szpitalu. Byłabym zdumiona, gdyby od dzieciństwa korzystała z przebieralni w sklepach odzieżowych. Dla niej "publiczna toaleta" jest jednoosobowa i ma ochroniarza przed drzwiami. Czy musiała się kiedykolwiek rozebrać w koedukacyjnej przebieralni na miejskim basenie? Czy kiedykolwiek będzie potrzebowała państwowego ośrodka pomocy ofiarom gwałtu, który odmawia zagwarantowania opieki wyłącznie kobietom? Czy będzie musiała dzielić więzienną celę z mężczyzną-gwałcicielem, którego ze względu na tożsamość płciową osadzono w więzieniu dla kobiet?
Ja nie byłam multimilionerką w wieku 14 lat. Żyłam w biedzie, pisząc książkę, dzięki której Emma stała się sławna. Dzięki własnym doświadczeniom rozumiem zatem, co dla kobiet i dziewcząt pozbawionych przywilejów oznacza łamanie praw kobiet, w które Emma tak entuzjastycznie się zaangażowała.
Rowling przypisuje też Watson nieszczere intencje – przyczyn wypowiedzi aktorki upatruje w zmianach politycznego klimatu:
Największą ironią jest to, iż gdyby Emma w swoim ostatnim wywiadzie nie zdecydowała się powiedzieć się, jak bardzo mnie kocha i ceni – zmiana taktyki podyktowana prawdopodobnie tym, iż zauważyła, iż bezkompromisowe potępianie mnie nie jest już tak modne – mogłabym nigdy nie pozwolić sobie na taką szczerość.
Pełny wpis możecie zobaczyć poniżej:
Konflikt między Rowling a Watson i Radcliffe'em sięga 2020 roku, kiedy to autorka opowiedziała się przeciwko osobom transpłciowym. Po ich stronie stanęły gwiazdy adaptacji jej powieści. Rowling stwierdziła wówczas, iż nigdy nie wybaczy im, iż "wygodnie umościli się w ruchu, którego celem jest podważenie ciężko wywalczonych przez kobiet praw".
Emma Watson najlepiej znana jest jako Hermiona Granger z filmów o przygodach Harry'ego Pottera. W jej CV znajdziemy też takie tytuły jak "Zaczarowane baletki", "Mój tydzień z Marilyn", "Charlie", "Bling Ring", "To już jest koniec", "Noe: Wybrany przez Boga", "Colonia", "Piękna i Bestia" czy "The Circle. Krąg".
Aktualnie filmografię Watson zamyka wyreżyserowany przez Gretę Gerwig melodramat "Małe kobietki". Aktorka spotkała się na planie m.in. z Saoirse Ronan, Florence Pugh, Elizą Scanlen, Laurą Dern i Timothéem Chalametem. Przypominamy zwiastun:
2017 rok. Emma Watson na festiwalu Tribeca
Zgoda? Nigdy! J.K. Rowling odpowiada Emmie Watson
Słowa Emmy Watson o jej relacji z J.K. Rowling odbiły się w mediach szerokim echem. Pisarka i sojuszniczka wybranych mniejszości seksualnych (LGB), która swoje kryminały pisała pod nazwiskiem pożyczonym od psychiatry zaangażowanego w eksperymenty nad terapią konwersyjną, odniosła się do nich w obszernym wpisie na portalu X:
Emma Watson i jej koledzy z planu mają pełne prawo wyznawać ideologię tożsamości płciowej. Takie przekonania są prawnie chronione i nie chciałabym, aby któremukolwiek z nich groziła utrata pracy, przemoc czy śmierć z ich powodu – napisała. Jednak Emma i Dan szczególnie jasno dali w ostatnich latach do zrozumienia, iż ich zdaniem nasza niegdysiejsza kooperacja daje im szczególne prawo – a wręcz obowiązek – do publicznego krytykowania mnie i moich poglądów. Lata po tym, jak skończyli grać w "Potterze" przez cały czas de facto pełnią rolę rzeczników świata, który stworzyłam.
W dalszej części wpisu Rowling wspomina liścik z wyrazami wsparcia, jaki niegdyś – gdy krytyka jej wypowiedzi o osobach transpłciowych osiągnęła apogeum – dostała od Watson:
Prezenterka telewizyjna w załączonym klipie podkreśla, iż przemowa Emmy brzmi jak z procesu czarownic i prawdę mówiąc, był to dla mnie punkt zwrotny, ale zawierał post scriptum, które zabolało znacznie bardziej niż jej słowa. Emma poprosiła kogoś, by przekazał mi odręcznie napisaną przez nią notatkę zawierającą jedno zdanie: "Bardzo mi przykro z powodu tego, co przechodzisz" (ma mój numer telefonu). To było w czasie, gdy groźby śmierci, gwałtu i tortur pod moim adresem sięgały zenitu, w czasie, gdy musiałam znacznie zwiększyć nakłady na moją osobistą ochronę i nieustannie martwiłam się o bezpieczeństwo mojej rodziny. Emma po prostu publicznie dolała oliwy do ognia, ale jednocześnie myślała, iż to jednozdaniowe wyrażenie zaniepokojenia z jej strony zapewni mnie o jej fundamentalnym współczuciu i życzliwości.
Następnie autorka zaatakowała Watson, wypominając jej ignorancję i brak doświadczenia "prawdziwego" życia. Wymieniła też szereg sytuacji, które jej zdaniem zagrażają wyłącznie kobietom – jakby mężczyźni czy osoby trans- i interpłciowe nigdy nie doświadczały przemocy.
Jak inni ludzie, którzy nigdy nie doświadczyli dorosłości bez amortyzacji w postaci sławy i bogactwa, Emma ma tak małe doświadczenie w prawdziwym życiu, iż ignoruje to, jak wielką jest ignorantką. Nigdy nie będzie potrzebowała schroniska dla bezdomnych. Nigdy nie trafi na koedukacyjny oddział w publicznym szpitalu. Byłabym zdumiona, gdyby od dzieciństwa korzystała z przebieralni w sklepach odzieżowych. Dla niej "publiczna toaleta" jest jednoosobowa i ma ochroniarza przed drzwiami. Czy musiała się kiedykolwiek rozebrać w koedukacyjnej przebieralni na miejskim basenie? Czy kiedykolwiek będzie potrzebowała państwowego ośrodka pomocy ofiarom gwałtu, który odmawia zagwarantowania opieki wyłącznie kobietom? Czy będzie musiała dzielić więzienną celę z mężczyzną-gwałcicielem, którego ze względu na tożsamość płciową osadzono w więzieniu dla kobiet?
Ja nie byłam multimilionerką w wieku 14 lat. Żyłam w biedzie, pisząc książkę, dzięki której Emma stała się sławna. Dzięki własnym doświadczeniom rozumiem zatem, co dla kobiet i dziewcząt pozbawionych przywilejów oznacza łamanie praw kobiet, w które Emma tak entuzjastycznie się zaangażowała.
Rowling przypisuje też Watson nieszczere intencje – przyczyn wypowiedzi aktorki upatruje w zmianach politycznego klimatu:
Największą ironią jest to, iż gdyby Emma w swoim ostatnim wywiadzie nie zdecydowała się powiedzieć się, jak bardzo mnie kocha i ceni – zmiana taktyki podyktowana prawdopodobnie tym, iż zauważyła, iż bezkompromisowe potępianie mnie nie jest już tak modne – mogłabym nigdy nie pozwolić sobie na taką szczerość.
Daniel Radcliffe, Emma Watson i Rupert Grint jako Harry, Hermiona i Ron w filmie "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II"
Pełny wpis możecie zobaczyć poniżej:
I'm seeing quite a bit of comment about this, so I want to make a couple of points.
I'm not owed eternal agreement from any actor who once played a character I created. The idea is as ludicrous as me checking with the boss I had when I was twenty-one for what opinions I should… https://t.co/c0pz19P7jc
Konflikt między Rowling a Watson i Radcliffe'em sięga 2020 roku, kiedy to autorka opowiedziała się przeciwko osobom transpłciowym. Po ich stronie stanęły gwiazdy adaptacji jej powieści. Rowling stwierdziła wówczas, iż nigdy nie wybaczy im, iż "wygodnie umościli się w ruchu, którego celem jest podważenie ciężko wywalczonych przez kobiet praw".
Nie tylko Hermiona Granger. Skąd znamy Emmę Watson?
Emma Watson najlepiej znana jest jako Hermiona Granger z filmów o przygodach Harry'ego Pottera. W jej CV znajdziemy też takie tytuły jak "Zaczarowane baletki", "Mój tydzień z Marilyn", "Charlie", "Bling Ring", "To już jest koniec", "Noe: Wybrany przez Boga", "Colonia", "Piękna i Bestia" czy "The Circle. Krąg".
Zobacz zwiastun "Małych kobietek"
Aktualnie filmografię Watson zamyka wyreżyserowany przez Gretę Gerwig melodramat "Małe kobietki". Aktorka spotkała się na planie m.in. z Saoirse Ronan, Florence Pugh, Elizą Scanlen, Laurą Dern i Timothéem Chalametem. Przypominamy zwiastun:
