Izabella Krzan jeszcze do niedawna nie narzekała na problemy z zatrudnieniem. Wraz z Tomaszem Kammelem byli gospodarzami "Pytanie na śniadanie", a w duecie z Norbim prowadziła grę w "Kole Fortuny". Po zmianach na szczeblach władzy w Telewizji Polskiej modelka pożegnała się z obiema posadami. Później znalazła zatrudnienie, ale jeden z projektów, w którym brała udział, został zakończony.
REKLAMA
Zobacz wideo Izabella Krzan zdradziła, jakie ma plany poza telewizją
Izabella Krzan straciła pracę. Winna tragiczna oglądalność
Tuż po tym jak Krzan straciła pracę w TVP, znalazła innego pracodawcę. Okazało się, iż jej potencjał zauważył Krzysztof Stanowski i zatrudnił modelkę w Kanale Zero. Celebrytka pojawia się w porannych programach, a widzowie w komentarzach nie kryją zachwycenia. Prezenterce udało się dostać jeszcze jeden angaż. Tym razem w TVN - a dokładniej w TVN Style. Była jedną z prowadzących program "Dobry Wieczór". Pozostałymi gospodarzami byli Jakob Kosel znany z "Top Model", youtuber Karol Paciorek oraz dziennikarka Kasia Węsierska. Show wystartowało 30 września i emitowane było od poniedziałku do czwartku o godzinie 21. W programie omawiano najnowsze informacje oraz tematy, które elektryzowały publikę.
Okazuje się, iż "Dobry Wieczór" to niewypał. Jak przekazał portal Wirtualne Media, program miał średnią oglądalność na poziomie 13 tys. osób. Ta informacja z pewnością skłoniła produkcję do refleksji. Jak informuje "Press", stacja zdecydowała się na zakończenie emisji produkcji. Fani mogą być zawiedzeni. Na dodatek nie zobaczą 36 a 28 odcinków. Izabella Krzan będzie gościć na antenie TVN Style do końca listopada.
Izabella Krzan i Tomasz Kammel o TVP
Izabella Krzan mogła poczuć się jak w TVP, gdy na Kanale Zero u jej boku pojawił się Tomasz Kammel. - Trzeba było pożegnać się z TVP. W telewizji zrobiłem już wszystko, wszedłem na szczyt. jeżeli ma być przełom, to niech to będzie próba od zera. I dlatego zaczynam od zera w Kanale Zero - zapowiedział dziennikarz. Nie obyło się bez kilku słów o Telewizji Polskiej. Kammel podkreślił, iż w "Pytanie na śniadanie" była duża sympatia widzów i "świetne pary". Dlaczego więc doszło do takich roszad? - Moja odpowiedź? Nie wiem - odparł dziennikarz.