Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski to byli uczestnicy "Tańca z gwiazdami". Aktorce udało się zdobyć choćby dwie Kryształowe Kule. Prezenterowi poszło znacznie gorzej i odpadł jako pierwszy uczestnik w 16. edycji programu. Reporterka Plotka, Weronika Zając, postanowiła zapytać Iwonę Pavlović, czego życzy młodej parze na nowej drodze życia.
REKLAMA
Zobacz wideo Pavlović zwróciła się do Cichopek i Kurzajewskiego. "To jest ważne w związku"
Iwona Pavlović zwróciła się do Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. "To jest potrzebne w związku"
Iwona Pavlović postanowiła skierować kilka słów do Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego przy okazji ich ślubu. Jurorka "Tańca z gwiazdami" zwróciła uwagę na to, co jest ważne w związku. - Życzę im miłości, takiego wzajemnego szacunku. Ale też życzę wam, żebyście się tak najnormalniej w świecie lubili, bo to jest też bardzo ważne. Żebyście lubili ze sobą spędzać czas. Żeby pewne rzeczy was łączyły, czyli jakieś wspólne zainteresowania, ale też, żeby każdy z was miał jakąś swoją działeczkę, którą pielęgnuje. Bo to jest potrzebne w związku. Żyjcie pięknie i żyjcie szczęśliwie - przekazała za pośrednictwem Plotka Iwona Pavlović.
Idealna para według Iwony Pavlović? "Te pary czasami się rozpadały"
Reporterka Plotka dopytała Iwonę Pavlović, czy według niej Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski to para idealna, jak z okładki. Jurorka "Tańca z gwiazdami" ma jednak obiekcje przed takimi określeniami. Zwróciła uwagę na to, iż pozory czasami mylą, a wiele związków z pozoru idealnych, rozpada się. - Ja nie używam chyba takich słów "idealna, jak z okładki". Te idealne pary, jak z okładki czasami się rozpadały. Myślę, iż o ile są ze sobą, to znaczy, iż do siebie pasują - dodała Iwona Pavlović.
Przypomnijmy, iż na weselu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego bawiło się wielu znanych gości. Wśród nich byli m.in. Agnieszka i Grzegorz Hyży, Joanna i Jacek Kurscy, Aleksander Sikora, Anna Lewandowska, czy Beata Mazurek. Na liście gości pary młodej był także Edward Miszczak, ale ostatecznie nie udało mu się dotrzeć. Na ten temat wypowiedziała się Agnieszka Hyży. - Miał być, natomiast pan Edward Miszczak jest naprawdę bardzo zapracowaną osobą. Rozmawialiśmy kilka dni temu i rzeczywiście wiem, iż jakieś inne zobowiązania go zatrzymały. Natomiast, znając pana Edwarda, prawdopodobnie wysłał życzenia, kwiaty i w odpowiedni sposób uhonorował parę. Więc na pewno spełnił - iż tak powiem - swój obowiązek - powiedziała prezenterka w rozmowie z Jastrząb Post.














