„Maleńki znak”, „Embarras”, „Powrócisz tu”, „Tych lat nie odda nikt”, czy „Już nie ma dzikich plaż” to tylko kilka przebojów Ireny Santor, którymi podbiła serca Polaków. W czasach, kiedy występowała na scenie, wszyscy zachwycali się jej wokalem, mniej jej urodą… To nie oznacza, iż nie była piękną kobietą! Dowodem na to jest zdjęcie, które pojawiło się w mediach społecznościowych na profilu złotascena.pl.
Zobacz, jak zmieniała się Irena Santor. W młodości była prawdziwą pięknością
Irena Santor, choć była piękną kobietą, to jej wygląd nie budził takich emocji i zainteresowania, jak np. w przypadku Anny German czy Haliny Frąckowiak. Archiwalne zdjęcia artystki nie są trudne do odnalezienia, ale ta fotografia, wywołała lawinę komentarzy i wzruszeń. Mowa o opublikowanym wizerunku Ireny Santor na okładce tygodnika „Przyjaciółka”.
Poznajecie, kto jest na okładce „Przyjaciółki”? To legenda polskiej piosenki! – tak został zatytułowany wpis na profilu zlotascena.pl
Prawdziwi fani gwiazdy nie mieli problemu, aby odgadnąć, kim jest ta piękność z bujnymi blond włosami i mocnym makijażem.
Zajrzyj do galerii, gdzie znajdziesz archiwalne i obecne zdjęcia Ireny Santor
