Internauci wściekli na Jana Englerta. Oskarżają go o nepotyzm

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Jan Englert zatrudnił swoją córkę i żonę. Wściekli internauci oskarżają go o nepotyzm / Fot. KAPIF


Jan Englert musi zmierzyć się z krytyką po ujawnieniu obsady sztuki "Hamlet". Aktor zaangażował do projektu żonę oraz córkę.
Jana Englert i Beata Ścibakówna od lat tworzą zgrane małżeństwo. Aktorzy doczekali się córki Heleny, która postanowiła pójść w ich ślady i próbuje swoich sił w branży filmowej. Widzowie mogli oglądać ją m.in. w "Barwach szczęścia", "Pokusie" oraz "Diagnozie". Już niedługo wystąpi także w sztuce wystawianej w teatrze, którego dyrektorem jest jej ojciec.


REKLAMA


Zobacz wideo Szapołowska opowiedziała o pracy. Nagle wspomniała o Englercie


Jan Englert mierzy się z krytyką. "Teatr familijny"
Helena Englert wystąpi gościnnie w sztuce "Hamlet", która od 12 kwietnia będzie wystawiana na deskach Teatru Narodowego w Warszawie. Aktorka wcieli się w rolę Ofelii, czyli córki Poloniusza. Reżyserem przedstawienia i jednocześnie dyrektorem tej instytucji jest jej ojciec, Jan Englert. Co ciekawe, w spektaklu występuje także Beata Ścibakówna.
Angaż członków rodziny Englerta do "Hamleta" wzbudził niemałe kontrowersje w mediach społecznościowych. "Teatr familijny", "Tata reżyseruje, córka gra Ofelię. Oczywiście pozostało mama", "Skrajny nepotyzm nie przystoi takiej instytucji. To jest po prostu brak wyczucia i uczciwości. Miejsce 'familijnych spektakli' jest w przestrzeni teatrów prywatnych. Cóż, pozostaje wielki niesmak" - czytamy w sekcji komentarzy na profilu Teatru Narodowego w Warszawie na Facebooku. Pojawiły się także wpisy broniące Jana Englerta. "Swoim dorobkiem udowodnił, iż jako reżyser ma prawo samodzielnie decydować o obsadzie. jeżeli komuś się nie podoba, nie musi kupować biletu i nie musi pluć jadem" - napisał jeden z internautów.


PRZECZYTAJ TEŻ: Jan Englert ze znanym bratem widuje się "tylko na stypach". Aktorzy mają trudną relację
Jan Englert o córce. "Jest kompletnie niezależna"
Jakiś czas temu Jan Englert udzielił wywiadu, w którym wyjawił, iż jego córka nie chciała być kojarzona tylko i wyłącznie ze znanymi rodzicami. "Ona jest kompletnie niezależna, od dziecka była bardzo ambitna i przeszkadzało jej to, iż rodzice są znanymi ludźmi. Dlatego choćby uciekła do Stanów Zjednoczonych, żeby tu nikt nie gadał, iż tatuś albo mamusia coś załatwiła. Z córką jesteśmy w tej chwili na etapie budowania relacji od nowa, czyli wzajemnie się słuchamy" - powiedział Englert dla Polskiej Agencji Prasowej.


Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału