Indiana Jones i Wielki Krąg to nie strzelanka. Gra będzie zachęcała do korzystania z bicza, a nie rewolweru

eurogamer.pl 1 tydzień temu

Chociaż szwedzkie studio MachineGames najbardziej znane jest z tworzenia wysoko ocenianych pierwszoosobowych strzelanek, to najnowszy tytuł zespołu z Uppsali znacząco będzie różnił się od wcześniejszych dzieł. Dyrektor kreatywny Axel Torvenius przyznał, iż Indiana Jones i Wielki Krąg będzie kładł większy nacisk na korzystanie z bicza i pięści bohatera, niż rewolweru.

Jak wyjaśnił deweloper w rozmowie z redakcją magazynu Edge, której fragmenty cytuje serwis GamesRadar, zespół tworząc grę, postrzegał korzystanie z broni palnej jako rozwiązanie, po które należy sięgnąć, dopiero kiedy wszystkie inne metody zawiodą.

Nie zachęcamy graczy do korzystania z broni palnej. Nie przedstawiamy jej jako główną metodę radzenia sobie z wrogami. Przede wszystkim gracz powinien przeć naprzód, korzystając ze swojego sprytu i bicza” - tłumaczy Torvenius. „Indy nie ma supermocy. Wielokrotnie możesz zauważyć, iż walka nie jest jego mocną stroną. Jakby nie patrzeć, jest po prostu nauczycielem i nieco niezdarnym archeologiem. Po prostu tak się złożyło, iż jego pasja prowadzi go do dziwnych sytuacji z wrogami i pułapkami”.

Idź do oryginalnego materiału