Imani Smith nie żyje. Gwiazda Disneya została zamordowana przez swojego partnera

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: /123RF/PICSEL /materiały prasowe


21 grudnia 2025 roku zmarła Imani Smith. Aktorka była znana w musicalu na podstawie animacji "Król Lew", który był wystawiany na Broadwayu w latach 2011-2012. Miała zaledwie 26 lat.


Smith została ugodzona nożem przez swojego partnera, starszego o dziesięć lat Jordana D. Jacksona-Smalla. Zdarzenie zostało zgłoszone na numer alarmowy. Aktorkę przewieziono do szpitala Robert Wood Johnson University Hospital w New Brunswick. Lekarzom nie udało się jej uratować. Osierociła trzyletniego synka.
Jackson-Small został aresztowany pod zarzutem morderstwa pierwszego stopnia, a także narażenia dziecka na niebezpieczeństwo i nielegalnego posiadania broni.


Imani Smith nie żyje. Bliscy aktorki założyli zbiórkę


Bliscy aktorki założyli zrzutkę w portalu crowdfundingowym. Celem jest zebranie 75 tysięcy dolarów, które pomogą rodzicom Smith w opłaceniu kosztów pochówku, a także wychowaniu i opiece nad jej synkiem oraz przejście przez czas żałoby.Reklama
"Imani miała przed sobą całe życie. Była osobą pełną życzliwości, miłości i talentu. Jako artystka zasłynęła między innymi rolą młodej Nali w musicalu Disneya ‘Król Lew’ na Broadwayu. Doświadczenie to odzwierciedlało radość, kreatywność i światło, które dawała światu" – napisała ciotka zmarłej w opisie zbiórki.
Idź do oryginalnego materiału