Ile sezonów będzie miał serial „Kulawe konie”? Apple TV+ rozplanowuje produkcję z takim wyprzedzeniem, iż fani nigdy nie mieli chwili na obawę, iż ten zakończy się przedwcześnie. Co mówi autor pierwowzoru?
Kolejność spraw, z jakimi w serialu „Kulawe konie” mierzą się nasi ulubieni agenci MI5, wynika z tego, jak ułożył je w popularnych książkowych pierwowzorach pisarz Mick Herron. A skoro thriller Apple TV+ wiernie trzyma się biegu powieści, ile będzie miał sezonów? Mamy dobre wieści.
Kulawe konie – ile będzie sezonów serialu Apple TV+?
5. sezon serialu dopiero co wystartował – ku jak zawsze bardzo przychylnym recenzjom – ale i fani, i sami twórcy już rozmyślają nad przyszłością grupki agentów–nieudaczników. W tym kontekście jest się czym cieszyć, bo sezony 6 i 7 zostały już oficjalnie zlecone przez Apple TV+. Zdradzono też, iż następne serie wezmą na tapet wątki z aż trzech kolejnych książek Herrona (tomów 6-8). A ile będzie ich łącznie?
Do niedawna mówiło się, iż Mick Herron może zechcieć zakończyć losy Jacksona Lamba (Gary Oldman) na dziewięciu tomach, z których ostatni – oryginalnie zatutułowany „Clown Town” – trafił do sprzedaży jeszcze w tym roku. Teraz okazuje się, iż brytyjski pisarz ma inne plany – i książkowe przygody Koni nie kończą się wraz z najnowszą odsłoną. Co za tym idzie, również serialowa adaptacja może prędzej czy później wykroczyć poza wydarzenia dziewiątej książki.
„Kulawe konie” (Fot. Apple TV+)W chwili obecnej sam Herron nie wie, ile potrwa literacki odpowiednich „Kulawych konie”. Oto co powiedział w rozmowie z Radio Times.
— Będzie więcej [książek]. Nie zdecydowałem jeszcze, ile dokładnie, ale dobrze się bawię i nie planuję się jeszcze zatrzymywać.
O ile zatem oglądalność serialu na Apple TV+ utrzyma się na dobrym poziomie, a twórcy będą trzymali się dotychczasowej formuły adaptowania dzieł Herrona, możemy oczekiwać, iż Lamb i jego ekipa zostaną z nami na długie lata.
A jak ma się to do plotek o potencjalnym prequelu o przygodach młodego Lamba? Sprawdźcie, o czym dokładnie mógłby opowiedzieć taki spin-off „Kulawych koni” – gwiazdor serialu ma na niego interesujący pomysł.
W 5. sezonie „Kulawych koni” na pierwszy plan wysuwa się Christopher Chung, czyli serialowy Roddy Ho. Kiedy komputerowy nerd pojawia się z nową, olśniewającą dziewczyną, wszyscy zaczynają coś podejrzewać. Gdy w mieście dochodzi do coraz bardziej dziwacznych wydarzeń, to właśnie Kulawe konie muszą przeanalizować fakty i połączyć kropki. W końcu Lamb dobrze wie, iż w świecie szpiegów zawsze obowiązuje zasada: przede wszystkim „martw się o siebie”.
Serialowa widziała już wszystkie sześć odcinków, a naszą opinię znajdziecie tutaj: Kulawe konie sezon 5 – recenzja.
