Ile kosztuje stand-up na imprezie firmowej? Cennik wynajęcia stand-uperów w 2023.

standupedia.pl 1 rok temu

Stand-up to już nie tylko popularna rozrywka dla znajomych, którzy chcą się rozerwać po pracy. To także coraz ciekawsza propozycja dla pracowników na event firmowy, imprezę integracyjną, wewnętrzne szkolenie, konferencje branżową czy spotkanie z klientem. O ile cena wejściówki na biletowany występ jest powszechnienie znana, tak stawki za wynajem stand-upera na zamknięte wydarzenie wciąż dla wielu pozostaje wielką niewiadomą.

Twórca kanału Sprawdzam Jak na YouTube postanowił uchylić rąbka tajemnicy. W poprzednich tygodniach dzwonił w sprawie wysokości honorarium do polskich raperów i gwiazd disco-polo, a teraz sprawdził, ile kosztuje występ stand-uperów. Rzekomy event miałby odbyć się 9 września 2023 we Wrocławiu dla 100-150 pracowników z okazji 10-lecia firmy TBA. YouTuber wcielił się w pracownika Działu Marketingu, który reprezentuje prezesa, będącego wielkim fanem stand-upu i oczekuje 60-minutowego show.

Kacper Ruciński – honorarium za występ

Autor filmu w pierwszej kolejności kontaktuje się z managerem Abelarda Gizy, ale dowiaduje się, iż ten od wielu lat realizuje tylko i wyłącznie otwarte występy. Faktycznie, jeden z pierwszych polskich stand-uperów podkreśla często w wywiadach, iż zraził się firmówek, a w swoim serialu Kryzys zaprezentował w humorystycznym sposób jak mogą wyglądać te z koszmarów artysty.

W zamian agencja oferuje innego rodzaju atrakcję komediową lub 30-40-minutowy stand-up Kacpra Rucińskiego. Jaka cena? To zależy od miejsca występu, liczby osób oraz rodzaju widowni.

– Występ przy układzie bankietowym jest trudniejszy i mniej atrakcyjny dla występującego oraz dla ludzi, ponieważ na sali jest inna energia – wyjaśnia manager. Zamawiający ostatecznie decyduje się na układ teatralny, dzięki czemu stawka Kacpra Rucińskiego zostaje wyliczona na 19 tysięcy złotych na fakturze.

Sebastian Rejent – stawka za imprezę firmową

Drugie połączenie YouTuber wykonuje do przedstawiciela Sebastiana Rejenta. W tym przypadku również istotne okazuje się ustawienie krzeseł na sali. Już na samym początku rozmowy padają konkretne liczby – układ bankietowy jest 30% droższy niż układ teatralny. Niepotrzebny jest natomiast żaden nocleg ani inne dodatki poza wodą na scenie. Komik może jednak zapewnić 40 minut najnowszego programu, za co oczekuje 13 tysięcy złotych netto.

– Ogólna zasada światowego i polskiego stand-upu jest taka, iż to co się pojawiło się kiedykolwiek w internecie, to komicy już z tym nie występują. o ile ktoś nie był ostatnio na występie komika, to nie miał prawa widzieć tego materiału (…) Wiadomo, iż na życzenie klienta możemy coś powtórzyć, ale komicy raczej unikają takiej sytuacji. – wyjaśnia manager wątpliwości, co do świeżości żartów.

Co ciekawe, jeżeli firmie zależy na 60 minutach stand-upu, to manager może zaproponować dodatkowo drugiego komika ze Stand-up Polska, czyli Maćka Adamczyka, a cena wzrośnie jedynie o tysiąc złotych. W komentarzu pod filmem Rejent żartuje, iż to kwota na paliwo dla kolegi, żeby go zawiózł na miejsce.

Ile Lotek bierze za występ?

40 minut to również maksymalny czas na zamkniętej imprezie w przypadku Łukasza Lotka Lodkowskiego. Do tego trzeba spełnić rider techniczny, a więc zapewnić odpowiednie światło, dźwięk, scenę, napoje oraz hotel, jeżeli wydarzenie nie odbywa się w Warszawie.

– Stawka uzależniona jest od tego, gdzie się odbywa event i gdzie dzień wcześniej jest artysta, bo liczmy tzw. kilometrówkę. Mogę Panu powiedzieć rząd wielkości, iż byłoby to od 24 do 32 tysięcy netto – informuje manager, który musi najpierw sprawdzić czy 9 września komik ma wolny wieczór. Łatwo jednak sprawdzić, iż Lotek na ten dzień aktualnie nie sprzedaje jeszcze biletów, ale 3 dni wcześniej jest w Częstochowie, a 2 dni później w Zielonej Górze.

Także i w tym przypadku nie ma się co martwić o aktualność żartów. – Wiemy, iż grono fanów cały czas się powiększa i nie chcielibyśmy, żeby ktoś znał już te żarty z internetu – można usłyszeć w głośniku.

Mariusz Kałamaga – stawka za stand-up

YouTuber wybiera jeszcze numer do managmentu Mariusza Kałamagi, a ten jako warunek przyjazdu komika na firmówkę wymienia zapewnienie sceny, podstawowego oświetlenia, nagłośnienia i przygotowanie dla Pana Mariusza „coś à la garderoby” oraz miejsca w hotelu. Stawka? 17 tysięcy złotych netto na fakturę VAT. Jest jednak pewien haczyk – opowiadane żarty mogą już być zasłyszane przez fanów, którzy mocno śledzą twórczość Mariusza – ostrzega managerka.

Twórca kanału „Sprawdzam Jak” podsumował, iż jest nieco zaskoczony wysokościami honorarium za stand-up i spodziewał się raczej kwot na poziomie 5-10 tysięcy złotych. Niemniej uważa, iż komicy na imprezach firmowych to super pomysł, który fajnie uświetni wieczór i powinien być atrakcją dla wszystkich pracowników. Zaskoczenie dominuje również w sekcji komentarzy.

Chwila… 19 tyś za pół godziny opowiadania sucharów?! To chyba najlepszy żart jaki usłyszałem od stendapera.

Mogłeś się zapytać u tego Lodkowskiego z ciekawości czy przy takich cenach zrobi chociaż ze 2 występy w roku.

Lotka się nie opłaca, trzeba jeszcze doliczyć catering, za więcej zeżre niż woła za występ. Chociaż mógłby coś też zaśpiewać na tym występie, bo bierze tyle jak nie jeden zespół disco polowy.