Iga Świątek wydała oświadczeni. To już koniec

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Iga Świątek/YouTube @Na Jaremu


Jak informuje portal "Pomponik", wokół Igi Świątek sporo się ostatnio dzieje. Tenisistka zrezygnowała z udziału w kilku turniejach w tym również tym najbliższym w Wuhan. To nie koniec zmian. W piątek Świątek wydała oświadczenie, w którym poinformowała o rozstaniu ze swoim trenerem.

Iga Świątek zrezygnowała z trenera

O Idze Świątek mówi się ostatnim czasie więcej w kontekście jej nieobecności na korcie niż tenisowych popisów. Pierwsza rakieta świata zrezygnowała z udziału w kilku turniejach. Ostatni raz na korcie mieliśmy okazję zobaczyć ją 5 września. Wiadomo też, iż nie zobaczymy jej także w Wuhan.

W piątkowy poranek raszynianka wydała oświadczenie, w którym poinformowała o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim.

"Po 3 latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze" - napisała Świątek.

Podkreśliła, iż dzięki tej współpracy udało jej się osiągnąć sukcesy, o których jak sama pisze "nawet nie marzyła".

Podziękowała trenerowi

Świątek pisząc o swoim trenerze, używała dużych liter, które były czytelnym znakiem szacunku, jakim darzy swojego byłego szkoleniowca.

"Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, iż chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach" - napisała, dodając, iż nikt nie zasłużył na chwilę oddechu, tak, jak Wiktorowski.

Nie da się ukryć, iż lista sukcesów, jakie Iga Świątek odniosła pod skrzydłami Wiktorowskiego, jest imponująca. Raszynianka wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe i 15 finałów innych turniejów. Zdobyła też brązowy medal igrzysk olimpijskich i przez 123. tygodni była liderką rankingu WTA.

Pod wpisem Igi Świątek pojawiło się sporo komentarzy, wyrażających wsparcie dla tenisistki oraz podziękowania dla jej trenera. "To była najbardziej owocna kooperacja w historii polskiego tenisa" - stwierdził jeden z internautów.

Zaskoczyła was ta decyzja Igi Świątek?

Idź do oryginalnego materiału