Ice Cube, raper i twórca filmowy, zdradził szczegóły odrzuconego scenariusza czwartej części kultowego filmu „Piątek 4”.
W rozmowie z Camem Newtonem artysta opowiedział o fabule, która miała sprowadzić Chrisa Tuckera z powrotem do roli Smokeya:
Napisałem scenariusz, w którym Craig i Day-Day prowadzą punkt sprzedaży marihuany. W pewnym momencie organizują flash moba, a potem łapią jednego z uczestników i spuszczają mu łomot, przez co trafiają do więzienia. W dalszej części fabuły bohaterowie próbują unikać Deebo, Damona i braci Joker, aż trafiają na odwyk prowadzony przez Smokeya. Smokey prowadził odwyk, ale to było fałszywe miejsce, gdzie zabierał wszystkim trawkę i palił ją w piwnicy.
Pomysł jednak został odrzucony przez producentów, którzy nie wierzyli, iż akcja w więzieniu może być zabawna:
Powiedzieli: „Więzienie nie jest śmieszne, to za dużo czasu w zamknięciu”. A ja na to: „Nie wiecie, o czym mówicie”. A potem powstaje „Orange Is the New Black” i inne filmy o więzieniach, i myślę sobie: „Widzicie, Hollywood znów nie miało pojęcia, co robić”.
Mimo wcześniejszych przeszkód Ice Cube potwierdził, iż prace nad czwartą częścią – wstępnie zatytułowaną „Last Friday”– w końcu ruszyły:
Wracamy. Zrobimy wszystko, żeby było zabawnie, współcześnie, wprowadzimy nowe postacie, ale też przywrócimy te, które fani pokochali.
Chris Tucker również wyraził zainteresowanie powrotem do roli Smokeya, choć wskazał, iż wszystko zależy od producentów i studiów filmowych.