Krzysztof Ibisz od lat kojarzony jest ze zdrowym stylem życia, dbałością o formę i niesłabnącą energią. Jak się okazuje, jednym z fundamentów jego codziennych nawyków jest całkowita rezygnacja z alkoholu. Prezenter podkreśla jednak, iż nie wygląd czy kondycja były powodem tej decyzji - stoją za nią znacznie głębsze motywacje.
REKLAMA
Zobacz wideo Bagi zna Ibisza prywatnie. Wtem ocenił matchę Kubickiej!
Krzysztof Ibisz od ćwierćwiecza nie sięga po alkohol. "To jest trucizna, która powoduje morze cierpienia"
W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem ze Świata Gwiazd prezenter ujawnił, iż nie pije alkoholu już od 25 lat. Podczas wywiadu nie ukrywał emocji, mówiąc o konsekwencjach, jakie nadużywanie alkoholu niesie dla wielu polskich rodzin. - Jest to trucizna. Jest to coś, co jest ogromnym problemem w naszym kraju. Coś, co powoduje tragedie setek tysięcy polskich rodzin i trochę się wzruszam, kiedy o tym mówię. To jest straszne. To morze cierpienia, które powoduje alkohol, nadużywanie alkoholu przez partnerów, ale też przez kobiety, bo nie chcę tego świata dzielić. Potem to się rzuca na dzieci, ich dzieciństwo, rozwój i przyszłość... To jest okropne. jeżeli moglibyśmy to wyeliminować z naszego życia, to byłoby po prostu super - powiedział Ibisz. Prezenter zaznaczył, iż jego zdaniem społeczeństwo powinno dużo głośniej mówić o problemach wynikających z uzależnień i szukać sposobów na ich ograniczenie, zwłaszcza iż mają one wpływ na kolejne pokolenia.
Krzysztof Ibisz wspiera Bagiego. Influencer motywuje młodych do życia bez alkoholu
W tej samej rozmowie Krzysztof Ibisz nawiązał również do influencera Bagiego, który otwarcie mówi o własnych doświadczeniach i świadomie promuje życie bez alkoholu. Słowa młodego twórcy bardzo go poruszyły. - Mówię "wow, co za chłopak!". Chłopak, który propaguje wartości, który mówi o tym, iż nie pije alkoholu, iż to jest złe, iż to jest trucizna. Który pokazuje jasną stronę życia i mówi do młodych ludzi. jeżeli możemy o tym mówić i spowodować, iż będzie mniej dramatów związanych z alkoholem, to ja byłbym też szczęśliwym człowiekiem, gdyby dało się społecznie mocno zadziałać - zadeklarował.






