Amerykański rząd wszedł w tryb zamknięcia. Rządowi pracownicy - ponad 50 tysięcy osób - zostali odesłani na bezpłatny urlop albo poproszeni o pracę bez wynagrodzenia. - Polaryzacja w amerykańskiej polityce jest tak wielka, iż żadna strona nie będzie chciała ustąpić bez możliwości przedstawienia swojego porozumienia jako "zwycięstwa" - pisze dla WP Jakub Majmurek.