I co z tego, iż są rysunkowe? Te seriale animowane trzeba obejrzeć chociaż raz w życiu

natemat.pl 7 godzin temu
Aż za bardzo przyzwyczailiśmy się do oglądania prawdziwych twarzy na małym ekranie. Gdy myślimy o animacjach, od razu mamy przed oczami dziecinne kreskówki. Przez taki tok myślenia sami zamykamy się przed znakomitymi dziełami popkultury. Oto 6 seriali animowanych, którym choć raz w życiu trzeba dać szansę. Jest krwawo, epicko i do bólu życiowo.


Animacja to medium pełne potencjału, które niekiedy lepiej radzi sobie z przedstawianiem fantazyjności fikcyjnego świata niż niejedna wysokobudżetowa produkcja live-action. Mnóstwo seriali animowanych scenariuszowo bije na głowę większość tytułów z "topek" serwisów streamingowych, a i tak ich oglądalność wciąż jest mniejsza niż w przypadku dzieł z "żywymi" aktorami.

Przedstawiamy listę seriali animowanych, które po prostu trzeba zobaczyć – i już tłumaczymy dlaczego.

6 seriali animowanych, które trzeba zobaczyć choć raz w życiu (LISTA)


Arcane


Ocena na IMDb: 8,6/10 (ponad 383 tys. głosów)


Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 100 proc.

Ocena polskich widzów na Filmwebie: 9/10


Gdzie obejrzeć? Netflix



Przypowieść o dwóch siostrach, Vi i Powder, które pochodzą z Zaun, ubogiego dystryktu schowanego w podziemiach prosperującego miasta Piltover, jest jedną z najwspanialszych animacji, jakie zobaczycie na ekranach swoich telewizorów. Dziewczynki wychowują się w świecie, w którym bogatsi spoglądają na nie z góry, a równi widzą w nich rywalki stojące im na drodze do przetrwania. Jak można się domyślić, obie zostały zmuszone przez środowisko do tego, by gwałtownie dorosnąć.

Biorąc przykład z dorosłych z Zaun, Vi, Powder i ich przyjaciele postanawiają okraść jednego ze studentów piltoverskiej akademii. Niestety nie zdają sobie sprawy, iż ich skok doprowadzi nie tylko do rodzinnej tragedii, ale i eskalacji konfliktu między zwaśnionymi dzielnicami.

"Christian Linke oraz Alex Yee skomponowali wielowątkową fabułę, która poprzez bardzo ludzkich bohaterów, często szkodzących innym wbrew swoim ideałom, na nowo stara się zdefiniować pojęcie moralności. Scenariusz po cichu zadaje więc pytanie, czy dobre intencje z zasady czynią z nas dobrych ludzi" – czytamy w recenzji finału "Arcane" w naTemat.

Pierwszy sezon luźnej adaptacji gry League of Legends skupia się na motywie klasizmu i technologicznego głodu, w drugim zaś skręca w kierunku transhumanizmu. Rewelacyjny scenariusz, w którym nie brakuje paru rys (zwłaszcza w finałowych odcinkach), dopełnia eklektyczna, manualnie wykonana animacja projektu francuskiego studia Fortiche. Każdy kadr nadaje się do oprawienia i powieszenia na ścianie w domu.

W obsadzie dubbingowej "Arcane" znaleźli się Ella Purnell ("Fallout"), Hailee Steinfeld ("Dickinson"), Harry Llyod ("Gra o tron"), Katie Leung ("Harry Potter") i Kevin Alejandro ("Lucyfer").

Attack on Titan


Ocena na IMDb: 9,1/10 (ponad 590 tys. głosów)


Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 96 proc.

Ocena polskich widzów na Filmwebie: 8,5/10


Gdzie obejrzeć? Niedostępny



Anime "Atak Tytanów" na podstawie mangi Hajime Isayamy rozgrywa się w świecie, w którym ludzkość została zmuszona do tego, by schronić się za trzema potężnymi murami na wyspie Paradis, ostatnim terytorium nacji Erdii. Mierząca kilkadziesiąt tysięcy metrów bariera chroni zamieszkałych za nią ludzi przed krwiożerczymi tytanami. Pewnego dnia potworom udaje się przejść przez zabezpieczenia.

Główny bohater Eren Jaeger w wyniku ataku traci matkę, ale poprzysięga zemstę na jej zabójcach. Aby spełnić swoją przysięgę, dołącza do korpusu zwiadowczego – grupy najlepszych żołnierzy zajmujących się zewnętrznymi eksploracjami, którzy za herb mają skrzydła symbolizujące wolność.

Anime zachowane jest w klimacie dark fantasy (w późniejszych sezonach również dieselpunka), w którym nie brakuje brutalnych scen rodem z body horrorów. Tym, czym "Attack on Titan" wyróżnia się na tle innych animacji (ba, choćby produkcji live-action), jest znakomita narracja pełna odcieni szarości, świetnie napisane postaci, które zostaną z widzami na długo, a także przemyślany world-building (aczkolwiek zdaniem wielu w finale niektóre rzeczy nie trzymają się kupy).

Historia Erena i jego przyjaciół – Armina oraz Mikasy – przemówi choćby do tych osób, które dotąd z niechęcią spoglądały na japońskie animacje. Isayama kreśli skomplikowaną opowieść o ludzkości – zarówno o jej skazach, jak i pięknie, inspirując się prawdziwymi wojnami i tym, jak historia podatna jest na propagandę. Szykujcie się na zwroty akcji z prawdziwego zdarzenia i zdradę, która zakuje w serce.

"Atak Tytanów" może pochwalić się czterema sezonami (94 odcinkami). Finałowa odsłona w przeciwieństwie do swoich poprzedniczek, które wyprodukowało Wit Studio, została stworzona przez tokijską firmę MAPPA.

Awatar: Legenda Aanga


Ocena na IMDb: 9,3/10 (ponad 400 tys. głosów)


Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 100 proc.

Ocena polskich widzów na Filmwebie: 8,4/10


Gdzie obejrzeć? Netflix



W serialu "Awatar: Legenda Aanga" od Nicktoons Studios świat podzielony jest na cztery magiczne nacje odpowiadające żywiołom: Plemię Wody, Królestwo Ziemi, Nomadów Powietrza i Naród Ognia. Ci ostatni uważają siebie za potężniejszych od reszty i z sukcesem podbijają niezależne terytoria. Sieją strach, przeprowadzają czystki i dążą do coraz większego imperializmu.

Tylko jedna osoba na świecie może władać czteroma żywiołami naraz. Jest nim tytułowy Awatar. Ostatnim takim magiem był należący do Nomadów Powietrza Aang. Po tym, jak Naród Ognia wymordował wszystkich jego rodaków z Południowej Świątyni Powietrza, chłopiec przepadł bez śladu.

Sto lat po zaginięciu pochodzące z Wodnego Plemienia rodzeństwo, Katara i Sokka, odnajduje Aanga uwięzionego w lodowcu. Tylko on może pokonać totalitarny Naród Ognia, ale zanim to zrobi, musi dokończyć trening pozwalający mu zapanować nad wszystkimi siłami natury.

Przy tworzeniu "Awatara: Legendy Aanga" Michael Dante DiMartino i Bryan Konietzko inspirowali się kulturą rdzennych ludów Arktyki, tybetańskich mnichów, Cesarstwa Wielkiej Japonii i innych wschodnioazjatyckich narodów. Nauki spirytualizmu oraz historię prawdziwego świata zamknęli w ramach fantastycznego uniwersum, które jest przystępniejsze w odbiorze dla młodego widza. Humor, ponadczasowe motywy i epicki klimat oczarują choćby dorosłych.

Po drugiej stronie muru


Ocena na IMDb: 8,7/10 (ponad 79 tys. głosów)


Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 94 proc.

Ocena polskich widzów na Filmwebie: 8,5/10


Gdzie obejrzeć? Max



Odyseja o dwóch braciach, którzy wracali do domu, ale zgubili się w świecie Edgara Allana Poe, nowoangielskiego gotyku, a także ziemniaków i melasy. "Po drugiej stronie muru" (oryg. "Over the Garden Wall") to miniserial stworzony dla Cartoon Network przez Patricka McHale'a, współtwórcę takich kreskówek jak "Niezwykłe przypadki Flapjacka" i "Pora na przygodę".

Przyszywani bracia, Wirt i Greg, gubią się w przedziwnym lesie zwanym Nieznanym. Nie wiedząc, jak mogą trafić z powrotem do domu, muszą zdobyć najpierw zaufanie mieszkańców skąpanej w mroku puszczy. Wśród drzew spotykają niebieskiego ptaka o imieniu Beatrice, który szuka kobiety zdolnej odwrócić narzuconą na niego klątwę. Nie jest to jedyna istota z okolicy, która boryka się z poważnymi problemami. Chłopcy decydują się pomóc miejscowym, bo wiedzą, iż to jedyny sposób, by znów zobaczyć swoich rodziców.

Liczący 10 odcinków serial opowiada przede wszystkim o więziach międzyludzkich i braterstwie. Tak uniwersalne motywy ubiera w surrealistyczne szaty, których nie powstydziłby się sam Guillermo del Toro ("Labirynt fauna") czy Tim Burton ("Beetlejuice Beetlejuice"). McHale zmusza widza do myślenia, śmiechu, łez wzruszenia i zwracania uwagi na detale.

W oryginale głosu bohaterom użyczyli m.in. Elijah Wood (Frodo Baggins z trylogii "Władca Pierścieni" Petera Jacksona), Melanie Lynskey ("Yellowjackets"), Christopher Lloyd ("Powrót do przyszłości"), John Cleese (Monty Python) i Tim Curry ("The Rocky Horror Picture Show"). W polskim dubbingu usłyszymy choćby Macieja Musiała ("Śleboda"), Lidię Sadową ("Na noże") i Arkadiusza Jakubika ("Dom zły").

BoJack Horseman


Ocena na IMDb: 8,8/10 (ponad 207 tys. głosów)


Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 93 proc.

Ocena polskich widzów na Filmwebie: 8,6/10


Gdzie obejrzeć? Netflix



Zwykli ludzie, humanoidalne zwierzęta, Hollywood i cena sławy. Gadający koń BoJack Horseman jest podstarzałą gwiazdą telewizji, która dawno utraciła swój blask. Dekady temu grał w popularnym sitcomie "Horsin' Around" (serialowa wersja "Pełnej chaty" z bliźniaczkami Olsen), a w tej chwili jako bezdzietny alkoholik z fortuną na koncie, posiadłością w Los Angeles i ciągotą do narkotyków stara się powrócić do łask Fabryki Snów. Próby odbudowy kariery nie idą po myśli przebrzmiałego aktora, gdy zaczynają nawiedzać go duchy przeszłości, a raczej ludzie, których zawiódł, skrzywdził lub oszukał.

Pod wierzchnią warstwą komediowego serialu animowanego Raphaela Bob-Waksberga kryje się mrok. Twórca skupia się na wadze ludzkich błędów, zdrowiu psychicznym, dziecięcych traumach, samonienawiści, śmierci i uzależnieniu. Prawdziwa natura "BoJack Horsemana" jest czysto filozoficzna – bierze na warsztat zwłaszcza egzystencjalizm.

W sześciu sezonach usłyszymy m.in. Willa Arnetta ("Bogaci bankruci"), Aarona Paula ("Breaking Bad"), Alison Brie ("Community"), Amy Sedaris ("Elf"), J.K. Simmonsa ("Whiplash"), Alana Arkina ("The Kominsky Method") i Olivię Wilde ("Nie martw się, kochanie").

Castlevania


Ocena na IMDb: 8,3/10 (ponad 88 tys. głosów)


Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 94 proc.

Ocena polskich widzów na Filmwebie: 7,6/10


Gdzie obejrzeć? Netflix



"Castlevania" na podstawie gry Konami z gatunku action-adventure rozpoczyna się od historii Vlada Drakuli Tepesa, który deklaruje wojnę przeciwko wszystkim ludziom z Wołoszczyzny po tym, jak na stosie została spalona jego żona oskarżona o czarostwo. Protagonistą serialu anime jest Trevor, ostatni żyjący członek klanu Belmont (łowców wampirów), który początkowo z dużym oporem walczy ze złem terroryzującym południowe Karpaty. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje wygadaną Syphę Belnades, wnuczkę Starszego Mówcy i czarodziejkę władającą żywiołami, a także syna Włada Palownika, półwampira Alucarda.

Zachodnie anime o krwiopijcach nie kręci się wyłącznie wokół legendy o Drakuli. Twórcy wrzucili też do fabuły inne znane wampiry, m.in. Carmillę z powieści Sheridana Le Fanu.

Wartka akcja, sącząca się z ekranu posoka i interesująca fabuła stawiająca śmiałe pytania o kondycję ludzkości – "Castlevania" wciąga już po pierwszym odcinku. W dubbingu wymieniono nazwiska: Richarda Armitage'a (trylogia "Hobbit"), Grahama McTavisha ("Outlander"), Alejandry Reynoso ("Winx Club"), Jamesa Callisa ("Dziennik Bridget Jones"), Theo Jamesa ("Dżentelmeni") i Lance'a Reddicka ("John Wick").

Idź do oryginalnego materiału