Hulk Hogan przez lata był jednym z najpopularniejszych wrestlerów. Jego walki przez lata śledziły miliony widzów. Jak przekazał portal TMZ, Zmarł w swoim domu w wieku 71 lat. zmarł w swoim domu na Florydzie. Według relacji, którą przedstawił zagraniczny serwis, służby przybyły do jego posiadłości, ale życia Hogana nie udało się uratować.
REKLAMA
Zobacz wideo Tajemnicza śmierć byłej uczestniczki „Top Model". Nie wiadomo, jak zginęła
Hulk Hogan nie żyje. To miało być przyczyną jego śmierci
Służby medyczne przybyły do domu legendarnego wrestlera po zgłoszeniu o zatrzymaniu akcji serca. "Powiedziano nam, iż przed domem Hogana zaparkowanych było mnóstwo radiowozów i karetek pogotowia. Ikona sportu została wyniesiona z domu na noszach i przeniesiona do karetki" - czytamy na łamach serwisu TMZ. Medykom nie udało się uratować Hogana. Oficjalnie nie podano jednak, co było przyczyną jego śmierci, ale według zagranicznego serwisu, był to zawał serca. W ostatnich tygodniach w mediach można było przeczytać, iż Hogan podupadł na zdrowiu. Plotki te skrzętnie dementowała jego żona, Sky Daily, twierdząc, iż jej ukochany "ma silne serce". W maju tego roku legendarny wrestler przeszedł operację szyi. Pojawiały się pogłoski, jakoby celebryta nie miał się po niej czuć najlepiej. Mówiono również, iż był na "łożu śmierci".
Artykuł jest aktualizowany