Hołownia w rocznicę ślubu nagle wspomniał o Prokopie. Internauci pękają ze śmiechu

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Kapif Instagram.com/szymon.holownia


31 stycznia to wyjątkowy dzień dla Szymona Hołowni. Polityk i jego żona obchodzili dziewiątą rocznicę ślubu.
Szymon Hołownia nie ukrywa, iż rodzina jest dla niego największym priorytetem. W mediach społecznościowych często publikuje kadry z córkami, nierzadko opatrując je emocjonalnymi opisami. 31 stycznia marszałek Sejmu wraz z żoną Urszulą obchodził dziewiątą rocznicę ślubu. Z tej okazji ujawnił w sieci kulisy wydarzenia. Nie zapomniał wspomnieć o... Marcinie Prokopie. Jego reakcja mówi wszystko.


REKLAMA


Zobacz wideo Roxie i Kevin przed ślubem chodzili na prywatne nauki przedmałżeńskie


Szymon Hołownia w rocznicę ślubu nawiązał do Marcina Prokopa. "Chyba było mu smutno"
Szymon Hołownia w najnowszym poście na Instagramie podzielił się refleksjami na temat rocznicy ślubu. Okazuje się, iż wpłynęła ona także na pociechy małżeństwa. "Dla Mani i Eli rocznica naszego ślubu to 'Święto Naszej Rodziny'. Czują się częścią tej historii na równi z nami. I to jest piękne" - zaczął Hołownia. Dziewczynki przygotowały choćby dla rodziców laurki, a także autorskie piosenki.
W dalszej części wpisu można się dowiedzieć, iż uroczystość zaślubin była kameralna - zaproszono tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół pary. "Było dwanaście osób, pyszne włoskie jedzenie, mój tato deklamujący strofy na Piazza Navona, beczka śmiechu (...)" - wspominał 48-latek. Nie mogło jednak zabraknąć jego przyjaciela z czasów "Mam talent". Hołownia zdradził, jakie tak naprawdę emocje rządziły prezenterem TVN-u. Można się zaskoczyć. "(...) i Prokop który jadł czipsy. Ale jednak, jak teraz patrzę na te zdjęcia, to chyba było mu smutno, iż teraz najlepszy duet stworzę z kimś innym" - zażartował. Nawiązanie do Marcina Prokopa niezwykle rozbawiło jego fanów. "Brakuje duetu Hołownia-Prokop w przestrzeni publicznej, oj brakuje. Może by Prokopa jakoś posadzić na fotelu wicemarszałka, byłby ubaw", "Jestem jak najbardziej za!", "Zdecydowanie świat potrzebuje usłyszeć o Prokopie jedzącym chipsy przy okazji ślubu" - czytamy w komentarzach.


Szymon Hołownia o początkach relacji z żoną. Jego teść naprawdę to powiedział
Dziewiąta rocznica ślubu Hołowni była dla niego okazją, by na chwilę cofnąć się do momentu poznania żony. Wygląda na to, iż ojciec wybranki na początku nie był zbyt entuzjastycznie nastawiony do tej relacji. "Znamy się już dziesięć i pół roku. Na naszej pierwszej randce Ula chciała uciekać, ja później trochę się jej bałem, a teść Jerzy powtarzał: 'Gdzie popełniłem błąd…'" - podsumował marszałek Sejmu. Czytaj też: Grożą Owsiakowi. Hołownia aż się zagotował i przypomniał tragedię
Idź do oryginalnego materiału