Dobromir Dymecki: znamy go z wielu kultowych produkcji
Dobromir Dymecki zadebiutował w 2007 roku na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. Początkowo skupiał się głównie na pracy w teatrze. Mogliśmy oglądać go m.in. w łódzkim Teatrze Nowym, Teatrze Dramatycznym m.st. Warszawy oraz Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.
Dość gwałtownie swoje miejsce odnalazł także przed kamerą. Zabłysnął na ekranie jako Witaszek w filmie "U Pana Boga za miedzą" oraz w kolejnej części - "U Pana Boga w ogródku". W kolejnych latach pojawił się jeszcze w serialach: "Siostry", "Usta, usta", "Hotel 52", czy "Prosto w serce". Przez 5 lat wcielał się w Przemka Brodzińskiego, męża Malwiny, w "Barwach szczęścia". Reklama
Z kolei w serialu Polsatu "Zdrada" bohater Dobromira Dymeckiego jest częścią dużej, wpływowej i majętnej rodziny, która zostaje wplątana w intrygę kryminalną. Jak wspomina aktor, przed rozpoczęciem zdjęć, zaznajomił się z serią "Overspel", holenderską produkcją, której polskim odpowiednikiem jest "Zdrada".
Jak mówi: "tak pokazanej relacji między ojcem i synem jeszcze nie widziałem. Pomyślałem, iż jest to tak oryginalny wątek i iż te postacie są tak wyraziste, jest wiele tematów do grania, więc mam przed sobą wyzwanie".
W ostatnim czasie zagrał we wspaniałych filmowych "Sezonach", "Kosie", "Cichej ziemi", netfliksowym "Faniku", "Sexify", "Brokacie", "Prime Time". Tylko w tym roku widzieliśmy go w "Czarnych stokrotkach", "Porządnym człowieku", "Projekcie UFO", "Zamachu na papieża". I, oczywiście, w drugim sezonie "1670".
Zobacz też: Najlepsza polska komedia ostatnich lat. "To było miłym zaskoczeniem"
Dobromir Dymecki: "1670" przyniosło mu ogromną sławę
"1670", serial komediowy Netfliksa, przyniósł mu największą sławę. Miliony fanów produkcji pokochało go za rolę Bogdana, który, co bardzo ważne, w drugiej serii hitu jest już "bogaty i umyty".
W rozmowie z PAP aktor przyznał, iż na początku nieco obawiał się wzięcia udziału w "1670".
"Miałem poczucie, iż ten projekt niesie ze sobą dużą dozę ryzyka. Opowiadanie o współczesnej Polsce przez pryzmat czasów szlacheckich, do tego forma mockumentu (naśladująca styl dokumentu - red.), soczysty język. Postaci są tak mocne, iż łatwo można zrobić z nich karykatury. Z drugiej strony, miałem pewność i zaufanie do twórców, bo wiedziałem, iż ludzie, którzy się do tego biorą, są inteligentni, mądrzy, dowcipni, mają doświadczenie, ale też wizję, jak to będzie wyglądać. Uwierzyłem, iż może się to udać" - mówił Dymecki.
"Zrobiliśmy czułą komedię. Nikt nie miał złych intencji, nie chciał nikogo wyśmiewać. To jest serial o Polakach, dla Polaków" - dodał w tym samym wywiadzie Kirył Pietruczuk, czyli serialowy Maciej.
Dobromir Dymecki: kolejne projekty przed nim
Kolejną produkcją z udziałem Dobromira Dymeckiego będzie film "Czas, który nie nadszedł". Na ekranach kin zadebiutuje w przyszłym roku. Według zapowiedzi ma to być filozoficzne science fiction o świecie, w którym ludzie się nie starzeją. Dymecki w produkcji będzie partnerował Agacie Kuleszy.
Zobacz też: Elektryzujący dramat kostiumowy w rytmie irlandzkich hitów. Nowoczesność i tradycja