Hit Netfliksa, który pokochały miliony. Takiej decyzji jednak nikt się nie spodziewał

Zdjęcie: INTERIA.PL


Na takie wieści można czekać i do późnego wieczora. O początku tygodnia w Stanach Zjednoczonych stacje telewizyjne przedstawiają swoje nowości ramówkowe (oraz kasują wiele innych produkcji, które nie stały się absolutnymi hitami sezonu 2024/2025). Od pewnego czasu swoje prezentacje mają też platformy streamingowe. Dzisiaj Netflix podjął decyzje co do kilku swoich seriali. Jedna z nich ucieszy, dosłownie, miliony fanów.


"Bridgertonowie": o czym opowiada serial?


Seria bestesellerowych powieści autorstwa Julii Quinn "Bridgertonowie" składa się z dziewięciu tomów, z których każdy poświęcony jest jednemu z ośmiorga bohaterów. Opowieść zaczynamy od poznania losów Daphne (Phoebe Dynevor) oraz Simona (Rege-Jean Page), którzy byli bohaterami pierwszego sezonu. Każdy kolejny tom jest poświęcony innej postaci i jej lub jego przygodom w świecie wyższych sfer oraz poszukiwaniu miłości.


"Bridgertonowie": Netflix nakręci piąty i szósty sezon


Na dzisiejszej prezentacji nowości Netflika ogłoszono, iż serial został (już po raz drugi) wznowiony od razu na dwa sezonu - w tym przypadku piąty i szósty. Nie poznaliśmy na razie żadnych sezonów, ale można się spodziewać, iż tym razem centralnymi postaciami będą Francesca (Hannah Dodd) oraz Eloise (Claudia Jessie). Reklama


Wszystkie poprzednie trzy sezony serialu cieszyły się ogromną popularnością - a w czwartej odsłonie poznamy historię miłości Benedykta (Luke Thompson) oraz Sophie (Yerin Ha). W obsadzie czwartej serii znalazła się również Katie Leung ("Arcane"), która zagra Lady Aramintę Gun. Michelle Mao ("FBI: Most Wanted" i "Gęsiej skórka") wcieli się w rolę Rosamund Li, najstarszą córkę Aramity. Isabella Wei ("1899", "Kruk") zagra z kolei Posy Li - młodszą siostrę Rosamundy.
Przy okazji dzisiejszego wspaniałego ogłoszenia, na oficjalnych kanałach społecznościowych Netfliska udostępniono " target="">nowy fragment z wyczekiwanej czwartej serii, która ma zadebiutować w 2026 roku.
Zobacz też: Zaczynał od oper mydlanych, po latach stał się ikoną. Temu projektowi poświęcił dekadę