Hitowy horror Ryana Cooglera, Grzesznicy, osiągnął istotny kamień milowy, który plasuje go wśród najbardziej udanych filmów tego gatunku. Nowy film reżysera Czarnej Pantery i Creeda opowiada o bliźniakach, którzy chcą rozpocząć samodzielne życie i założyć firmę w obliczu bigoterii lat 30. XX wieku, ale ich plany zostają pokrzyżowane, gdy stają twarzą w twarz z krwiożerczymi stworzeniami nocy. W filmie występują m.in. Michael B. Jordan, Miles Caton, Wunmi Mosaku i Hailee Steinfeld.
Jak podaje serwis The Numbers, film "Sinners" przez cały czas utrzymuje się na wysokich pozycjach w box office po trzecim weekendzie wyświetlania w kinach, a najnowsza produkcja Cooglera osiągnęła 240 milionów dolarów światowych wpływów, umacniając swoją pozycję wśród kilku kultowych horrorów. Wynik ten plasuje film na 27. miejscu wśród najbardziej kasowych horrorów, między Alien: Covenant a Resident Evil: Retribution. Pozycja Sinners oznacza, iż międzynarodowa dystrybucja filmu przewyższyła inne kultowe filmy o wampirach, Wywiad z wampirem i Dracula Brama Stokera, które zajmują odpowiednio 30. i 32. miejsce.Reklama
Krajowa dystrybucja filmu "Sinners" sprawiła, iż stał się on jednym z najbardziej znaczących horrorów wszech czasów, osiągając szóste miejsce na krajowej liście wszech czasów z wynikiem 182 milionów dolarów i plasując się między filmami "Uciekaj!" i "Ciche miejsce". Hit Cooglera tylko umocnił swoją pozycję jako największy sukces 2025 roku. Ponadto jego miejsce wśród innych horrorów sugeruje potencjalny renesans tego podgatunku. Na międzynarodowej scenie film "Grzesznicy" został również najbardziej dochodową produkcją o wampirach.
Wyniki finansowe zdają się być w pełnej zgodzie z krytykami i fanami, którzy na Rotten Tomatoes ocenili Sinners aż na 97%, czyniąc go tym samym jednogłośnie jednym z najlepszych filmów roku 2025. Szczególne wrażenie robi właśnie fakt, iż mamy do czynienia z horrorem. Może nie jest to produkcja pokroju "Piły" czy zbliżającego się do kin "Oszukać Przeznaczenie", ale wciąż gatunek ten może odrzucać część osób, które w kinie nie lubią się bać. Tymczasem Sinners zbiera liczne pochwały i zarabia coraz większe pieniądze, sugerując jednoznaczny sukces.
Ciekawym będzie na pewno obserwowanie świata filmu sukcesie "Sinners". Sam Ryan Coogler, który jest w trakcie świetnej passy i ma na swoim koncie kilka doskonałych produkcji, bez wątpeinia wzbudzi niemałą ekscytację wśród widzów swoim następnym projektem. Pytanie jednak również czy sukces horroru nie zasugeruje innym reżyserom, iż odpowiedni pomysł i realizacja może pozwolić na przełomowy sukces, co zachęci więcej osób do spróbowania swoich sił w tym wyjątkowym gatunku.