Nie tylko Borys Szyc spotkał za kulisami serialu rodzinę prawdziwego kapitana promu „Jan Heweliusz”. O rozmowie z Jolantą Ułasiewicz opowiedziała właśnie ta gwiazda – kobiety podjęły wspólną decyzję.
Twórcy „Heweliusza” łączą w serialu fakty i fikcję, ale w tym wszystkim nie zapominają o tych, których najmocniej dotknęły skutki katastrofy promu. Aktorka Magdalena Różczka opowiedziała o spotkaniu z Jolantą Ułasiewicz, wdową po kapitanie promu, którego zagrał Borys Szyc.
Heweliusz – Magdalena Różczka poznała Jolantę Ułasiewicz
Ekranowa Jolanta Ułasiewicz, którą w serialu widzimy, jak walczy o dobre imię męża w trwającym po zatonięciu promu postępowaniu w Izbie Morskiej, miała okazję poznać swoją rzeczywistą odpowiedniczkę. W rozmowie z Gazetą.pl Magdalena Różczka przyznała, iż spotkanie bardzo pomogło jej w przygotowaniu do roli.
— Spotkałam się z panią Jolantą i bardzo dużo mi to spotkanie dało. Oprócz tego, iż zobaczyłam zdjęcia i różne materiały, z których dowiedziałam się, iż one były blondynkami. Później decyzją Janka [Holoubka, reżysera „Heweliusza”] i całej ekipy zostałyśmy brunetkami, ale zobaczyłam coś takiego pięknego i ulotnego w pani Jolancie. Pomyślałam sobie, iż to jest wspaniała, wrażliwa osoba i iż bardzo chciałabym taki rodzaj rozedrgania przejąć w opowiadaniu tej historii.
„Heweliusz” (Fot. Netflix)Podczas rozmowy z wdową po Andrzeju Ułasiewiczu obie kobiety doszły do ważnego wniosku: iż serialową interpretację prawdziwych zdarzeń należy oddzielić od rzeczywistości zza ekranu. Oddać hołd zmarłym w katastrofie i ich najbliższym, ale nie próbować oddawać prawdy w stosunku 1:1.
— Wspólnie ustaliłyśmy, iż to jest jednak film, iż to jest nasza historia, iż to jest inspiracja ich życiem i tymi postaciami, ale iż musimy to traktować jako osobny byt i fikcję.
Skoro mowa o fikcji w fabule „Heweliusza”, warto przypomnieć, iż sami twórcy podkreślali, iż ich celem jest oddanie w serialu nie prawdy faktograficznej, a czegoś znacznie ważniejszego. Sprawdźcie też, co sam Borys Szyc mówił o spotkaniu z rodziną Andrzeja Ułasiewicza. Na koniec zerknijcie natomiast, jak wypada oglądalność „Heweliusza” u nas i za granicą. Polski serial wywalczył sobie miejsce w top 10 Netfliksa, ale były takie tytuły z którymi nie miał szans.
















