Bez większych zaskoczeń, „Heweliusz” stał się ogromnym hitem w rodzimym Netfliksie, ale za granicą od szczytu top 10 seriali dzielą go trzy inne produkcje. Sprawdźcie, ile godzin oglądano na świecie polską produkcję.
Oglądalność serialu „Heweliusz” wypadła znakomicie – projekt Jana Holoubka i Kaspra Bajona, twórców „Wielkiej wody” trafił do zestawień top 10 Netfliksa w ponad 70 krajach. Choć teraz popularność zaczyna powoli topnieć, liczba godzin, które spędzono z polskim hitem i tak robi wrażenie.
Heweliusz – ile godzin oglądano polski serial Netfliksa?
Według danych podanych oficjalnie przez Netfliksa, w ciągu zaledwie kilku dni od premiery (od 5 do 9 listopada) „Heweliusza” oglądano w serwisie streamingowym przez ponad 17 mln godzin, co przełożyło się na 3,3 mln wyświetleń (streamer liczy je na podstawie liczby godzin oglądania tytułu podzielonej przez jego całkowity czas trwania).
Jak na produkcję nieanglojęzyczną jest to bardzo dobry wynik i twórcy serialu z całą pewnością mają powody do dumy. To powiedziawszy, „Heweliuszowi” nie udało się przegonić kilku innych trendujących tytułów.
Na podium top 10 Netfliksa w wydaniu właśnie nieanglojęzycznym znalazły się – począwszy od 3. miejsca – program „Silni i sprawni: Azja” oraz seriale „Inwigilacja” i „Władcy Rio”. Ostatni z wymienionych tytułów przekroczył w drugim tygodniu od premiery barierę 40 mln godzin odtwarzania (i prawie 6 mln wyświetleń).
„Heweliusz” (Fot. Netflix)Zachęcamy was do zerknięcia, w których krajach „Heweliusz” trafił do top 10 seriali Netfliksa. Dokładna liczba robi wrażenie, choć to wciąż nieco gorszy wynik od wspomnianej „Wielkiej wody”.
Jeśli jeszcze nie mieliście ku temu okazji, sprawdźcie też naszą recenzję serialu „Heweliusz”. Serial przenoszący na ekran pamiętną katastrofę promu z 1993 roku podzielił uwagę pomiędzy intymne i publiczne okoliczności sprawy. Sprawdźcie, ile jest prawdy w „Heweliuszu”. W kontekście filmowania samej katastrofy warto zerknąć, w jakich warunkach pracowała ekipa – bo i ten element robi tu niemałe wrażenie.
A co oglądać po „Heweliuszu”? Nie brakuje innych seriali katastroficznych, które wciągną was po hicie Netfliksa.


















