Dobra płytka. Jedynki dawno nie słyszałem, ale dwójka fajnie szarpie, pędzi z pasją i sypią się kolory z gitary. Wokal dodaje klimatu baśni/fantasy.
Retro skojarzenia z Warlordem z USA i z żółtą płytą Dawnbringera. Trzeba odpalić, gdy najdzie ochota na HM.
Statystyki: autor: blue_calx — 24 min. temu