O problemach ze zdrowiem 72-letniego byłego producenta informowano na początku września. Wówczas Harvey Weinstein zaczął odczuwać bóle w klatce piersiowej. Lekarze ze szpitala Bellevue zdecydowali się przeprowadzić operację, do której doszło w poniedziałek 9 września.
Według portalu Deadline jego stan był krytyczny. Przedstawiciele Weinsteina zaznaczyli 12 września, iż ich klient "prawie umarł". Odmówili jednak podania szczegółów dotyczących stanu jego zdrowia.
Weinstein został oskarżony i aresztowany w 2018 roku w wyniku zarzutów, które pojawiły się po publikacjach New York Times. W 2020 roku skazano go na 23 lata pozbawienia wolności. W kwietniu 2024 roku sąd zdecydował, iż proces Weinsteina nie był sprawiedliwy, a wyrok uchylono. Datę wznowienia wyznaczono na 12 września. Z powodu nagłej hospitalizacji mężczyzna nie mógł stawić się w sądzie.Reklama
Harvey Weinstein ma raka
Stacja NBC dowiedziała się, iż Harvey Weinstein cierpi na raka szpiku kostnego. Diagnozę potwierdziły osoby z otoczenia byłego producenta. Portal Deadline informuje, iż Weinstein w tej chwili poddaje się leczeniu w więzieniu na Rikers Island.
"To zarówno niepokojące, jak i niedopuszczalne, iż tak prywatne i poufne kwestie zdrowotne stały się przedmiotem publicznej dyskusji" – powiedział Craig Rothfeld, prawny przedstawiciel Weinsteina ds. opieki zdrowotnej, w oświadczeniu dla Deadline. "Z szacunku dla prywatności pana Weinsteina nie będziemy udzielać dalszych komentarzy".
Czytaj więcej: Harvey Weinstein z nowymi zarzutami. Producent wciąż przebywa w szpitalu