W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej plotek na temat kryzysu w małżeństwie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Para rzadko udziela wywiadów. Kiedy pokazują się publicznie, robią to zwykle osobno. "Wydaje się, iż idą własnymi drogami" - mówił niedawno królewski ekspert Phil Dampier w programie "Royal Exclusive" na kanale Sun. Wygląda jednak na to, iż wbrew pogłoskom do rozstania nie doszło. Harry i Meghan wystąpili w nagraniu zamieszczonym na stronie ich fundacji. Spojrzenia pary wskazują na coś zupełnie innego.
REKLAMA
Zobacz wideo Księżna Kate i książę William w filmiku z okazji rocznicy ślubu. Cała rodzina w komplecie
Meghan wciąż zapatrzona w Harry'ego? Nagranie może uciszyć plotki o rozstaniu
Wideo zamieszczono z okazji globalnej konferencji na temat zakończenia przemocy wobec dzieci. Meghan i Harry dyskutują o tym, jak ważne jest priorytetowe traktowanie bezpieczeństwa dzieci podczas korzystania z internetu. - Pilna potrzeba ponownej oceny i przedefiniowania naszego podejścia do ochrony dzieci staje się coraz bardziej oczywista - mówił książę. - Mój mąż i ja zdajemy sobie sprawę, iż dzisiejsza rzeczywistość charakteryzuje się lepszą łącznością i zaawansowaną technologią, co oczywiście ma wiele pozytywów. Zmusza nas to jednak również do lepszego zrozumienia, w jaki sposób cyfrowa przemoc wobec dzieci przejawia się w dzisiejszych czasach - dorzuciła od siebie Meghan. Na wideo widzimy, jak para wymienia ze sobą głębokie spojrzenia. Meghan z uśmiechem patrzy na Harry'ego, wsłuchując się w to, co mówi, a Harry nie pozostaje na to obojętny. Trzeba oczywiście mieć na uwadze, iż wszystko może być jedynie sprytnie zaplanowaną strategią, której głównym zadaniem było odwrócenie uwagi od krążących plotek o rozstaniu.
Wideo Meghan i Harry'ego pojawiło się tuż po zwycięstwie Trumpa
Portal Mirror zauważył, iż nagranie opublikowane przez parę zbiegło się w czasie z wynikami wyborów w Stanach Zjednoczonych. Być może Harry i Meghan chcieli w ten sposób pokazać, jak nieoceniony jest ich wkład w programy dotyczące zrównoważonego rozwoju. Jak wiemy, nowy prezydent nie przepada za księciem. - Nie chroniłbym go. Zdradził królową. To niewybaczalne. Gdyby to zależało ode mnie, byłby zdany sam na siebie - mówił swego czasu w wywiadzie z "Daily Express US". Trump w ten sposób nawiązał do kontrowersji z wizą Harry'ego. W swojej autobiografii młodszy brat Williama przyznał, iż zdarzało mu się zażywać nielegalne substancje. Nie jest tajemnicą, iż zażywanie narkotyków może być podstawą do odmowy wydania dokumentu.