Książę Harry i Meghan Markle mieszkają z dziećmi około 90 mil na północ od obszaru Los Angeles, w którym rozgrywa się dramat. Wiele osób straciło już dorobki życia, w tym gwiazdy, ponieważ ogień opanował także celebrycką dzielnicę Pacific Palisades. Sussexowie wspierają poszkodowanych, o czym świadczy ich ostatni publiczny ruch z 10 stycznia.
REKLAMA
Zobacz wideo Dokument o Harrym i Markle
Książę Harry i Meghan Markle przejęci pożarami. "To wspaniali ludzie"
Książę Harry i Meghan Markle postanowili włączyć się w pomoc ofiarom żywiołu. Odwiedził bowiem World Central Kitchen w Pasadenie, aby wesprzeć dystrybucję żywności i innych niezbędnych artykułów, które zostały przeznaczone dla poszkodowanych wskutek pożaru w miejscowości Eaton. Był to drugi co do wielkości pożar, który zniszczył Kalifornię w tym tygodniu. Książę Harry i Meghan Markle mieli okazję porozmawiania z rodzinami. Złożyli ponadto podziękowania ratownikom, strażakom i policji z Los Angeles. "People" donosi, iż znany w imieniu swojej fundacji Archewell przekazał pieniądze na pomoc w tej trudnej sytuacji. Planują wspierać odbudowę zniszczonych miejsc. Założyciel World Central Kitchen miał okazję przedyskutować tę trudną sytuację z Sussexami, co potwierdził w wywiadzie dla FOX 11. - To wspaniali ludzie, wspaniałe osobowości i wielkie serce, iż przyjechali tutaj i spotkali się z pierwszymi ratownikami, spotkali się z osobami, które zostały dotknięte katastrofą - podsumował José Andrés. Stacja FOX udostępniła także nagranie, na którym widać Harry'ego i Meghan podczas akcji pomocowej.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Gwiazdy tracą majątki w tragicznych pożarach. Bachleda-Curuś z apelem, po willi Hilton zostały zgliszcza
Książę Harry i Meghan Markle nie próżnują. Pomogli wielu osobom
W dalszej części rozmowy dowiedzieliśmy się, iż Sussexowie "naprawdę podnieśli na duchu ratowników" oraz, iż "ludzie byli bardzo szczęśliwi, iż ich widzą". - Chcą być tak pomocni, jak tylko mogą. (...) Poświęcili czas, aby spotkać się z osobami dotkniętymi katastrofą i spędzić z nimi chwilę. To po prostu bardzo troskliwi ludzie, którzy martwią się o swoich przyjaciół i sąsiadów - dodał José Andrés. Co ciekawe, nieco wcześniej para pomagała anonimowo w przygotowywaniu żywności dla World Central Kitchen. - Nikt nie wiedział, iż serwują jedzenie w maskach - dowiadujemy się. To nie wszystko. Sussexowie postanowili udostępnić swój dom w Montecito dla znajomych, którzy stracili dach nad głową wskutek pożarów.
Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!