Halloween vs. Wszystkich Świętych. Film anime na pierwszym miejscu – podsumowanie weekendu w polskich kinach

boxoffice-bozg.pl 2 godzin temu

W poprzedni weekend doszło do zderzenia dwóch wydarzeń, które na frekwencję w polskich kinach wpływają zupełnie różnie. Z jednej strony mieliśmy Halloween, które sprzyja wizytom w kinach, szczególnie na filmy grozy. Z kolei Wszystkich Świętych wypdające w sobotę miało zdecydowanie negatywny wpływ na weekendową frekwencję, jako iż Polacy ten dzień spędzają zwyczajowo na cmentarzach. Pokazują to bardzo duże spadki większości starszych filmów. Na pierwszym miejscu weekendowego zestawienia wylądował film anime, Chainsaw Man – The Movie: Reze Arc.

Lekkim zaskoczeniem jest to, iż zwycięzcą weekendu nie był horror, a film, który wydaje się po prostu najbardziej odporną propozycją na Wszystkich Świętych: anime Chainsaw Man – The Movie: Reze Arc. Tego typu propozycje cieszą się prawdopodobnie największym zainteresowaniem wśród młodych ludzi, którzy są w stanie pogodzić zaświecenie znicza z wizytą w kinie. Jak podaje Box Office Raport, od piątku do niedzieli takich osób mogło być choćby ok. 65 tys., co jest prawdopodobnie drugim najlepszym otwarciem w historii polskich kin dla filmu anime. Dopiero kilka tygodni temu Demon Slayer: Infinity Castle ustanowił nowy rekord otwarcia nieco powyżej pułapu 100 tys. widzów. Wypuszczenie tego tytułu w ostatni dzień października okazał się także strzałem w dziesiątkę ze względu na to, iż Chainsaw Man mógł być dobrą alternatywą tych, którzy w Halloween niekoniecznie chcieli zobaczyć pierwszy lepszy horror. A tych w tym roku nie zabrakło.

Pośród nich najlepiej spisała się nowość Good Boy, którą zobaczyło blisko 50 tys. widzów. Co ciekawe, w pierwszej dziesiątce znalazło się miejsce tylko dla jeszcze jednego horroru, Czarnego telefonu 2. Podczas trzeciego weekendu wyświetlania film ten mógł zgromadzić blisko 20 tys. osób, a od premiery już prawie 140 tys.. Pozostałe filmy grozy, które były również wyświetlane premierowo, także w ramach maratonów, zaprezentowały się raczej słabo. Presence Stevena Soderbergha wystarszył tylko nieco ponad 7 tys. widzów, Martwi przed świtem – niespełna 7 tys., a Rosario zaledwie tysiąc widzów z hakiem. Z kolei re-release The Rocky Horror Picture Show zainteresował prawie 4,5 tys. widzów.

W okolicach 20 tys. widzów wylądowały aż trzy filmy komediowe: nowość Anioł stróż (20 547 widzów), Teściowie 3 (19 652 widzów w ósmy weekend i ponad 1,45 mln od premiery) oraz Seks dla opronych (18 637 widzów, w sumie póki co nieco ponad 200 tys.). Z kolei najpopularniejsze tytuły skierowane do najmłodszych widzów odnotowały wyniniki w przedziale 10-15 tys. widzów: Super pies i kot łotr (14 755 widzów tym razem i nieco ponad 50 tys. po pierwszych dziesięciu dniach), Koci domek Gabi: Film (ok. 12 tys. widzów, a w sumie ok. 325 tys.), Koszmarek (11 195 widzów podczas trzeciego weekendu i prawie 100 tys. pd premiery).

Jedną z największych porażek ostatnich lat w polskich kinach jest Chopin, Chopin!, który podczas czwartego weekendu wyświetlania zgromadził już mniej niż 15 tys. widzów (po bardzo dużym, ponad 60-procentowym spadku), a w sumie zobaczyło go zaledwie 367 tys. widzów. Na ten moment wygląda na to, iż nie uda mu się choćby dobić do pułapu 500 tys.. Tymczasem jest to podobno drugi najdroższy film w histiorii polskiego kina (budżet ok. 70 mln zł). W tym kontekście nieźle prezentuje się skormny rezultat Franza Kafki. Polski kandydat do Oscara przekroczył w drugi weekend pułap 50 tys. , ostatecznie może mieć jednak problem z dobiciem do 100 tys..

Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Box Office Raport

Idź do oryginalnego materiału