Halloween i Eurowizja: 10 piosenek idealnych na mroczną zabawę!

eurowizja.org 2 lat temu

Choć obchody Halloween kojarzą się raczej z kulturą amerykańską, Eurowizja ma wiele wspólnego z mroczną tematyką. Niemalże co roku przewijają się piosenki z duchami i innymi straszydłami w tle. Przedstawiamy dziesięć propozycji w sam raz na halloweenową zabawę z Eurowizją w tle.

Wiedźmy, wampiry, a może celtyckie rytuały? Podczas Eurowizji i nie tylko zdarzały się piosenki i występy przepełnione straszną tematyką. Zapraszamy na zestawienie tylko niektórych z nich.

Eurowizja 2006: Reprezentanci Finlandii, czyli zespół Lordi; żródło: eurovision.tv

MELOVIN – Under the ladder (Ukraina, 2018)

Fortepian jak trumna i to stojąca w płomieniach? Właśnie taki pomysł na występ zaserował Melovin z Ukrainy w 2018 roku. Chłopak wygrał preselekcje za drugim z rzędu podejściem i w iście mrocznym stylu doszedł do finału Eurowizji. Under the ladder to nie jedyna kompozycja w takim stylu. Na koncie wykonawcy są inne klimatyczne utwory, np. Hooligan.

DJ BoBo – Vampires are alive (Szwajcaria, 2007)

Miał być sukces, ale wyszło… nieco inaczej. Autor klubowych hitów lat 90. DJ BoBo spróbował swoich sił na Eurowizji w 2007 roku. Jego propozycja Vampires are alive należała do faworytów fanów do zwycięstwa. Na scenie były mroczne stroje i makijaże, ale też świece i manekiny stylizowane na wampiry. Skończyło się na 20. miejscu w półfinale, ale występ na długo został zapamiętany.

Hatari – Hatrið mun sigra (Islandia, 2019)

Antykapitalistyczne techno, lateks, klatki i motywy BDSM to tylko skrót elementów, jakie charakteryzowały udział islandzkiej grupy Hatari w Eurowizji 2019. Choć dla części osób cały zamysł był przesadą, a nie brakowało też wątków i oskarżeń politycznych, Islandczykom z pewnością nie można zarzucić łagodności. Utwór Hatrið mun sigra dał Islandii pierwszy awans od 2014 roku i 10. miejsce w Wielkim Finale.

Hatari podczas prób do półfinału Eurowizji 2019 w Tel Awiwie. Fot. Thomas Hanses / EBU

Lordi – Hard rock hallelujah (Finlandia, 2006)

Skoro jesteśmy już przy kontrowersyjnych nordyckich zespołach, nie możemy w takim zestawieniu pominąć Lordi. Fiński zespół działał przez lata zanim stał się reprezentantem kraju na Eurowizji 2006. Grupa, która nigdy nie pokazuje publicznie swoich prawdziwych twarzy, stała się sensacją. Mroczne stroje zrodziły podejrzenia o satanizm nie tylko w Finlandii, ale też w organizującej wówczas konkurs Grecji. Ryzykowny wybór opłacił się Finom. Hard rock hallelujah dało im pierwsze i jedyne jak dotąd zwycięstwo w historii.

Alvan i Ahez – Fulenn (Francja, 2022)

Tan de’i! Na tegoroczną Eurowizję w Turynie Francja wniosła język bretoński i prawdziwie etniczne widowisko. Alvan wraz z wokalistkami Ahez wykonali Fulenn w intrygującym, ciemnym klimacie. Choć propozycja poradziła sobie w głosowaniu słabiej niż sądzono, występ jakby wprost z celtyckich rytuałów zupełnie przekreślił wizerunek typowo francuskiej muzyki. Eurowizja 2022 była pierwszą bez żadnej piosenki po francusku.

Elena Tsagrinou – El diablo (Cypr, 2021)

Diabelska propozycja z Cypru rok temu otwierała Wielki Finał w Rotterdamie. El diablo Elena Tsagrinou zaprezentowała przede wszystkim w krwistej czerwieni i podbiła stacje radiowe w regionie. Po samej premierze piosenka uniosła jednak niektóre brwi, a ortodoksyjny kościół z Cypru oprotestował ten wybór.

Greta Salóme – Hear them calling (Islandia, 2016)

Powrót Grety Salóme na Eurowizję po czterech latach budził duże zainteresowanie. Jej piosenka Hear them calling i pomysłowy występ stawiały Islandię w gronie faworytów konkursu w Sztokholmie w 2016 roku. Niestety, ku sporemu szokowi propozycja odpadła w półfinale. Klimatyczna piosenka Grety pozostała jednak w pamięci fanów i jest przypominana jako jedno z najbardziej szokujących rozczarowań półfinałów.

Eurowizja 2016: Greta Salóme (Islandia) podczas próby przed półfinałem. (fot. eurovision.tv)

Emmy – Witch woods (Norwegia, Melodi Grand Prix 2021)

W klimacie skandynawskich legend podczas norweskich preselekcji przed rokiem zaprezentowała się Emmy. W występie doWitch woods młoda wykonawczyni zasiadła na wiedźmowym tronie i w ten sposób utorowała sobie drogę do finału konkursu.

Dihaj – Skeletons (Azerbejdżan, 2017)

Czerń, czerwień i… mężczyzna w masce konia rzuciły się w oczy widzów Eurowizji 2017 w Kijowie. Reprezentująca Azerbejdżan wokalistka Dihaj postawiła na teatralność i złożoną symbolikę występu do utworu Skeletons. Tytułowych szkieletów zabrakło, ale całokształt prezentacji scenicznej był już wystarczająco tajemniczy.

The Rasmus – Jezebel (Finlandia, 2022)

Legendarny zespół w końcu pojechał na Eurowizję, co spełniło oczekiwania licznych fanów. Grupa The Rasmus, znana m.in. z hitu In the shadows, pojechała na konkurs do Turynu w 2022 roku. Cała Finlandia trzymała kciuki za swój kultowy zespół rockowy i jego propozycję Jezebel. Ostatecznie muzycy weszli do finału, w którym pokazali swój czarno-żółty występ. Wybór tej propozycji dedykujemy naszej zmarłej koleżance redakcyjnej Ani, która niedawno zdążyła spełnić swoje wielkie marzenie udziału w koncercie The Rasmus.

Dajcie znać, do jakich eurowizyjnych propozycji Wy bawilibyście się podczas Halloween.

Idź do oryginalnego materiału