Hailey Bieber pojawiła się na najnowszej okładce „Vogue’a”. W wywiadzie otworzyła się między innymi na temat swojego trudnego porodu. Okazuje się, iż trwał on 18 godzin. Zobaczcie, co na ten temat powiedziała modelka.
Hailey Bieber szczerze o swoim porodzie. Pojawiły się komplikacje
Gwiazda wyznała, iż robiła wszystko, co mogła, aby przygotować się do porodu – ćwiczenia oddechowe, akupunktura, yoga, treningi, spacery. Jednak mimo to, okazał się on, jak sama powiedziała, „najtrudniejszą rzeczą, jaką zrobiła w życiu”.
Okazało się, iż poród Hailey był wywołany w 39. tygodniu. Z wywiadu dowiadujemy się również, iż lekarze podali jej oksytocynę – lek, który wywołuje skurcze. Miała także wpompowywaną sól fizjologiczną, aby rozszerzyć jej szyjkę macicy.
Mimo komplikacji i trudnego porodu, influencerka wyznała, iż nie wyklucza kolejnych dzieci. Chciałaby mieć przynajmniej jeszcze jedno. Zrobiłaby to wszystko jeszcze raz. „Jedno dziecko na raz” – zażartowała.
Hailey Bieber – dziecko
W zeszłym roku Hailey i Justin Bieberowie zostali rodzicami po raz pierwszy. Ich syn urodził się mniej więcej w połowie sierpnia 2024. Modelka i piosenkarz, ku zaskoczeniu fanów, postanowili nazwać go Jack Blues. Internauci, przyzwyczajeni do tego, iż gwiazdy stawiają na dziwne imiona dla swoich dzieci, myśleli, iż w przypadku pary będzie podobnie. A jednak, zdecydowała się ona na dość popularne i klasyczne imię – Jack. Bieberowie niezwykle dbają o prywatność chłopca, dlatego nie pokazują go w mediach społecznościowych. Od czasu do czasu pojawiają się tam zdjęcia przedstawiające jedynie fragmenty dziecka.