Co czeka bohaterów 2. sezonu „Rodu smoka”? Jak bardzo zmienili się Aegon i Aemond względem 1. sezonu? Tom Glynn-Carney i Ewan Mitchell opowiedzieli nam, w jakim stanie emocjonalnym znajdują się ich postaci w 2. sezonie.
Przed nami 2. sezon serialu „Ród smoka„, a w nim wielka wojna domowa między rodem Targaryenów. W rozmowie z Serialową ekranowi bracia Aemond i Aegon uchylili rąbka tajemnicy w kontekście stanów emocjonalnych swych postaci. Sprawdźcie, co powiedzieli nam Tom Glynn-Carney i Ewan Mitchell.
Ród smoka sezon 2 – jak zmienią się Aemond i Aegon?
Na początku 2. sezonu „Rodu smoka” zobaczymy bezpośrednie konsekwencje finału 1. sezonu, czyli przypadkowej śmierci Lucerysa, syna królowej Rhaeynyry (Emma D’Arcy), do której przyczynił się jego kuzyn, Aemond Targaryen (Mitchell). Wydarzenie to stanie się swego rodzaju wstępem do wielkiej wojny domowej między Targaryenami, zwanej Tańcem Smoków. Co czeka Aemonda i Aegona w 2. sezonie „Rodu smoka”?
Serialowa spotkała się z gwiazdami serialu w Nowym Jorku, gdzie aktorzy zdradzili nam, w jakim stanie znajdują się ich postaci. Glynn-Carney powiedział, iż Aaegon zaliczył sporą transformację – od niechętnego monarchy chłopak przeszedł drogę do króla rozsmakowanego we władzy. Zapytaliśmy aktora, jak bardzo aspekt ten odbił się na jego roli i czy miał wpływ na nieco inaczej – bardziej męsko – brzmiący głos.
— Postarzałem się od 1. sezonu! Szczerze mówiąc, myślę, iż Aegon bardzo się zmienił. Mam wrażenie, iż nałożenie tej nowej skóry – teraz gdy on jest królem – [sprawia, że] chodzi nieco bardziej wyniośle. [Zmiana głosu] prawdopodobnie nastąpiła podświadomie, ponieważ nie zrobiłem tego świadomie. Ale tak, myślę, iż [zmienia się] sposób, w jaki się poruszasz i sposób, w jaki twoje ciało wpływa na wiele twoich wyborów, głos również się zmienia, jak to miało miejsce wcześniej, w innych projektach, nad którymi pracowałem.
Co ciekawe, nieco odrębny kierunek względem swego wątku z 1. sezonu zapowiedział ekranowy brat króla Aegona, czyli Aemond (Mitchell). Aktor zdradził, iż jego bohatera zobaczymy tym razem – również – z nieco innej perspektywy. Jak zasugerował, wiąże się to z poczuciem winy za to, co wydarzyło się Luke’owi pod koniec 1. sezonu.
— Myślę, iż to jeden ze świetnych aspektów dla mnie w 2. sezonie, iż mogę zaproponować inne oblicze Aemonda – podobnie jak pod koniec 10. odcinka, po tym jak zabija Luke’a, na jego twarzy pojawia się wyraz żalu, i to w pewnym sensie zaprzecza wszystkiemu, co chciałem pokazać w tych trzech odcinkach w fenomenalnym 1. sezonie. (…) W tym czasie w jego życiu, w tych trzech odcinkach, to był po prostu kompletny mrok.
Jego wygląd nadaje się do tego, a ja chciałem się nad tym pochylić: czerń Targaryenów, długie włosy i opaska na oko, to takie nikczemne. [W 2. sezonie chcę] rzucić wyzwanie temu, co myślą widzowie. Pod koniec [1.] serii jest ten wyraz żalu, on popełnił błąd, a 2. sezon – nie mogę się doczekać, aby odkryć więcej takich momentów, które pokazują ciemną stronę Aemonda i rzucają wyzwanie temu, co myślą widzowie.
Aktor przyznał, iż to, co się przydarzyło na Krańcu Burzy – walka smoków, rozszarpany Arrax i śmierć Luke’a jak z horroru – było przerażające dla Aemonda. Jak dodał, „w 2. sezonie możecie zobaczyć więcej rzeczy, które was przestraszą”.
2. sezon „Rodu smoka” będzie krótszy od pierwszego – zobaczymy osiem odcinków zamiast dziesięciu – ale bardziej wypakowany akcją, efektami specjalnymi i walkami z udziałem imponujących bestii. Wyczekując kolejnych informacji o nadchodzących odcinkach, zobaczcie pełny zwiastun 2. sezonu „Rodu smoka” i dowiedzcie się, której postaci będzie znacznie więcej w nowych odcinkach.
Choć 1. sezon prequela „Gry o tron” był dość wierną adaptacją książki „Ogień i krew” George’a R.R. Martina – oczywiście z uzupełnieniem pewnych luk – zanosi się na to, iż nadchodząca seria będzie nieco bardziej odchodzić od pierwowzoru – jeżeli nie boicie się spoilerów, polecamy sprawdzić przecieki z planu 2. sezonu „Rodu smoka”.