Telekamery były przyznawane od 1998 roku
Po raz pierwszy Telekamery przyznano w 1998 roku. Przez ćwierćwiecze plebiscyt elektryzował twórców telewizyjnych - dziennikarzy, prezenterów czy aktorów i wielu z nich z niecierpliwością czekało na galę. Przez długi czas była ona emitowana na żywo w TVP2.
Uroczystość rozdania statuetek zawsze przyciągała tłum gwiazd. Podczas gali obowiązywał elegancki wieczorowy dress code, a na wydarzeniu panowała uroczysta atmosfera. Co więcej, na ceremonię zapraszano także światowe gwiazdy, m.in. Sophię Loren czy Richarda Chamberlaina.
Stopniowo jednak w ostatnich latach wręczaniu statuetek towarzyszył dużo mniejszy splendor. Z TVP przeniesiono transmisję gali do TV Puls, a teraz wygląda na to, iż plebiscyt w ogóle może się nie odbyć.Reklama
Rozdanie Telekamer pod znakiem zapytania
Jak się okazuje, przyszłość plebiscytu stanęła pod dużym znakiem zapytania, a wszyscy twórcy, którzy liczyli, iż będą mieć w swojej kolekcji tę statuetkę, mogą się rozczarować.
Jak donoszą bowiem Wirtualne Media, wciąż nie zapadła decyzja co do organizacji tego wydarzenia. Wcześniej gala odbywała się w lutym, kilka lat temu przeniesiono ją na maj. Każdą uroczystość poprzedzało jednak głosowanie czytelników Tele Tygodnia, gdyż to właśnie oni wybierali zwycięzców poszczególnych kategorii. Tym razem takowe w ogóle się jeszcze nie odbyło, co pozwala przypuszczać, iż nad plebiscytem zbierają się czarne chmury.
Dyrektor PR w Grupie Bauer, która organizowała Telekamery, przyznał w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, iż decyzja co do organizacji tegorocznego plebiscytu nie zapadła.
"Teoretycznie rozdanie Telekamer spółka mogłaby przesunąć na jesień, ale wydaje się to mało prawdopodobne" - czytamy na łamach serwisu.
Czy zatem to już definitywny koniec Telekamer?
Zobacz też:
Oto, kto pojawił się na gali Telekamery 2023
Największe skandale Telekamer