36-letni Rupert Grint ogłosił narodziny córeczki za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. Opublikował zdjęcie noworodka ubranego w białe body z wyhaftowanym imieniem oraz szary sweterek. W charakterystyczny dla siebie sposób zażartował w opisie, przewidując nagłówki mediów: "Sekretne dziecko nieco ujawnione". Nie widzimy bowiem całej twarzy malucha.
Aktor ujawnił również imię dziewczynki, pisząc: "Przedstawiam Goldie G. Grint". Dodał też z humorem, iż jak na razie jest to "dziecko 10/10".
Imię drugiej córki Ruperta Grinta zachwyciło fanów na Istagramie. "Jakie słodkie imię!" – skomentował jeden z użytkowników mediów społecznościowych po przedstawieniu Goldie światu. "Gratulacje! Kolejny członek rodziny Weasleyów”, "Życzę wam wszystkiego najlepszego i bardzo się cieszę! To naprawdę piękne imię", "Goldie, nie mogę (z wrażenia – red.)", "Witaj, Goldie!", "Przepiękne imię", "Zdecydowanie najlepsze imię, jakie istnieje!' – piszą fani.
Partnerka Ruperta Grinta również jest aktorką. Para ma dwie córki, a imię najstarszej również jest oryginalne
Rupert Grint i brytyjska akto Georgia Groome (znana m.in. z filmu "Angus, stringi i przytulanki") są parą od 2011 roku. Mimo iż raczej stronią od dzielenia się szczegółami życia prywatnego, aktor w wywiadach podkreślał łączącą ich silną więź i przyjaźń.
– To coś bardzo naturalnego – jesteśmy po prostu najlepszymi przyjaciółmi. Jesteśmy jakby tą samą osobą; myślimy w ten sam sposób. To zawsze sprawiało, iż wszystko działało – dlatego to tyle trwa. Trudno dokładnie wskazać, na czym to polega, ale to działa i jest wspaniałe – powiedział w rozmowie z Glamour w 2021 roku.
W maju 2020 roku urodziła się ich pierwsza córka, Wednesday G. Grint. Ekranowy Ron Weasley z "Harry'ego Pottera" przedstawił ją fanom w swoim pierwszym poście na Instagramie, kilka miesięcy po jej narodzinach. Selfie z dziewczynką sprawiło, iż Grint pobił rekord Guinnessa w kategorii najszybszego osiągnięcia miliona obserwujących na Instagramie – zajęło mu to zaledwie cztery godziny i jedną minutę.
Ciekawostką jest, iż jej imię faktycznie było inspirowane postacią z "Rodziny Addamsów" (i bohaterką serialu Netfliksa "Wednesday"), a środkowa litera "G." to celowy zabieg, na wzór np. Samuela L. Jacksona czy Michaela J. Foxa. Stąd również G. u małej Goldie.
Grint wielokrotnie mówił w wywiadach, jak bardzo ojcostwo wpłynęło na jego życie. Nazwał je "świetną zabawą". – To wspaniałe. Absolutnie uwielbiam bycie ojcem. (...) To jedyna rzecz, na której naprawdę mi zależy, więc jest cudownie – powiedział w rozmowie z ET w 2021 roku.
– Czuję, iż naprawdę się zmieniłem jako człowiek. To adekwatnie stało się z dnia na dzień, jeżeli chodzi o styl życia. Natychmiast rzuciłem palenie. Zacząłem o wiele lepiej spać – kiedyś miałem straszną bezsennością, a teraz wreszcie śpię – dodał.
Aktor zdradził też, iż powoli wprowadza starszą córkę w świat Harry'ego Pottera. – Już zacząłem pokazywać jej zwiastuny, ma też różdżkę i dozownik PEZ z moją głową – powiedział w 2022 roku w programie Jimmy'ego Fallona.
