Gwiazda PRL zginęła w kwiecie wieku. Irena Santor mierzyła się z oskarżeniami: listy były złowieszcze
Zdjęcie: Irena Santor (1961 r.); Jerzy Abratowski i Ludmiła Jakubczak (1959 r.)
5 listopada 1961 r. doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Wschodząca gwiazda sceny Ludmiła Jakubczak zginęła jako pasażerka pojazdu, w którym znajdowali się jeszcze Jerzy Abratowski i Irena Santor. Przez pewien czas w mediach pojawiało się wiele plotek na temat okoliczności — sugerowano, iż wypadek był zaplanowany. Z tego powodu 89-letnia dziś Santor przez długi czas była nękana. — (...) Te listy były złowieszcze. Policja się tym zajęła i w sądzie się skończyło, tak iż została ukarana — opowiadała po latach.