Ewa Lemańska cztery razy wychodziła za mąż. Kiedyś plotkowano o jej romansie z Perepeczką
Jako absolwentka łódzkiej filmówki była dobrze zapowiadającą się aktorką. Na małym ekranie zadebiutowała u boku Ewy Wiśniewskiej w serialu "Doktor Ewa", a na dużym obok Andrzeja Łapickiego i Gustawa Holoubka w "Jak daleko stąd, jak blisko". Największą popularność przyniosła jej jednak dopiero postać Maryny z "Janosika" Jerzego Passendorfera.Reklama
Trzeba przyznać, iż wraz z Markiem Perepeczką Ewa Lemańska tworzyła piękną parę. Gwiazdorzy zdawali się tak dobrze dogadywać, iż pojawiły się choćby plotki o romansie. Ona jednak zawsze im zaprzeczała.
"Był przyjacielem mojego męża, bronił mnie przed pomysłami innych panów. To była porządna przyjaźń" - twierdziła w "Pytaniu na śniadanie".
20-kilkulatka była wówczas żoną kolegi po fachu, Cezarego Kaplińskiego, z którym rozwiodła się w 1980 roku. Jak mówiła w rozmowie z "Super Expressem", ukochany pewnego dnia przyznał bowiem, iż jest gejem i przedstawił jej swojego kochanka. Po drugim nieudanym małżeństwie z Anglikiem Jamesem Rooneyem i trzecim, w którym okazało się, iż jej wybranek jest mocno na bakier z prawem, wyszła za przebywającego w Miami Olgierda Roycewicza.
Jedna rola zaważyła na jej karierze. Lemańska wyjechała i nigdy nie wróciła
To właśnie Stany Zjednoczone stały się dla niej nowym domem. Wbrew pozorom ogromna popularność po hitowej produkcji wcale nie przełożyła się na interesujące oferty zawodowe.
"Czekałam, czekałam i czekałam, a tu nic... jakieś takie duperele. Niektóre powiedziałabym, iż choćby sympatyczne (...). Ale w sumie nie było tej propozycji, którą tak naprawdę załapałabym i chciała zagrać" - narzekała Lemańska.
W 1981 roku wyjechała więc na krótko do Francji, a później do USA, gdzie rozpoczęła karierę jako modelka. Szło jej całkiem nieźle - brała udział w pokazach w Paryżu, Mediolanie, Nowym Jorku czy Londynie.
O ile na wybiegu radziła sobie dobrze, o tyle na ekranie nie dane było jej zaistnieć. Nieznajomość angielskiego znacząco ograniczyła możliwości Polki. Jej portfolio rozbudowało się głównie o role statystki, m.in. w filmie "Rock of Ages" z Tomem Cruise'em.
Gwiazda "Janosika" zawsze mogła na nich liczyć. Oto czym zajmują się synowie Ewy Lemańskiej
Choć Lemańska wielokrotnie narzekała na samotność, nigdy nie zdecydowała się wrócić do ojczyzny. Nikt z bliskich już tu na nią nie czeka.
"Tęsknię za Polską, ale starych drzew się nie przesadza" - mówiła zaledwie kilka lat temu w wywiadzie dla Onetu.
Smutek doskwiera jej przede wszystkim w okresie świątecznym. Zwykle mieszkająca na Florydzie Lemańska spędzała go bez synów: 37-letniego Aleksa, urodzonego w Japonii, czy 35-letniego Briana, który przyszedł na świat w Stanach.
Choć chłopaki, owoce ostatniego sformalizowanego związku, zawsze ją wspierały, a rodzina ma regularny kontakt przed internet, to jednak nie zastąpi on spotkania na żywo. Tym razem końcówkę grudnia na szczęście była aktorka spędziła więc u starszej z pociech.
Obaj mężczyźni zajmują się grafiką komputerową i projektowaniem gier. Aleks dołożył swoją cegiełkę do jednej z najpopularniejszych produkcji na świecie - Call of Duty.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też: