Gwiazda „House of Spoils”, Ariana DeBose, odkryła „technikę Blumhouse”

cyberfeed.pl 2 tygodni temu


Po fantastycznym festiwalu zapowiedź bujnego, intensywnego horroru o kryzysie kulinarnym Amazon Video Dom Łupówgwiazda Ariana DeBose powiedziała coś, co miało sprawić, iż każdy fan medialnej potęgi Blumhouse skupi się na horrorach i zwróci uwagę: „Nigdy nie robiłam niczego w tym gatunku. Nie do końca rozumiałem, iż robimy horror Blumhouse. […] A potem, kiedy zacząłem to robić, zdałem sobie sprawę, Oh! Jest w tym technika!

DeBose to nominowana do nagrody Tony piosenkarka i tancerka z Broadwayu, która zdobyła Oscara za rolę Anity w przedstawieniu Rok 2021 Stevena Spielberga Historia z West Side przerobići poszedł dalej występuje jako Asha w Disneyu Życzenie. Jak zauważyła w tych pytaniach i odpowiedziach, nie jest znana z projektów horrorów, więc odkrycie „techniki Blumhouse” dla Dom Łupów było ekscytującym przeżyciem. Film o szefowej kuchni, która próbuje otworzyć własną restaurację z wykwintną kuchnią w nawiedzonej posiadłości – pomyśl sezon 2 Niedźwiedźale z wściekłymi duchami, czarownicami i/lub duchami czarownic — jest teraz transmitowany strumieniowo na Amazon.

Polygon spotkał się z DeBose tuż przed premierą Dom Łupów mówić o technice horroru, graniu postaci bez imienia, dlaczego Najlepszy szef kuchni wywołuje u niej niepokój i dlaczego nie ma ambicji bycia Tomem Cruisem.

Polygon: Podczas pytań i odpowiedzi na Fantastic Fest wspomniałeś o nauce „techniki Blumhouse”, ale nie wszedłeś w szczegóły. Co musiałeś wymyślić, jak zrobić inaczej w przypadku horroru?

Ariana DeBose: Myślę, iż budowanie oczekiwania i niepokoju w filmie jest sztuką i istnieją pewne taktyki, które można zastosować w kontekście odgrywania sceny, rysując rzeczy w sposób, który może wydawać się naprawdę nienaturalny. Jako artysta gram człowieka, więc moje pierwsze odruchy zawsze są takie: Jaka jest bardzo ludzka wersja tej sceny? Były czasy [on House of Spoils] gdzie byłem, O mój Boże, idę tym korytarzem i zajmuje mi to siedem minut. Czy to rzeczywiście jest skuteczne? Wtedy w różnych momentach przychodziło mi do głowy coś w rodzaju: Cóż, teraz mam zamarznięte ramiona.

To było interesujące, zwątpienie, które powstało w takich chwilach. Ale [I realized] sztuka polega na rysowaniu rzeczy, a rzemiosło na utrzymywaniu tego w ludzkim stanie. Myślę, iż najprostsze rzeczy przed kamerą są najtrudniejsze: ktoś mówi: „OK, pokaż mi, jak chodzisz” i nagle idziesz, z tą samą ręką [forward] jako noga. Matematyka tak naprawdę nie jest matematyką!

Podczas pytań i odpowiedzi na Fantastic Fest wspomniałeś, iż ta rola wydawała ci się niezwykła, ponieważ nie śpiewałeś ani nie tańczyłeś. jeżeli tańczysz Hamiltonatwoje wyczucie czasu jest tak choreograficzne do muzyki. Czy zastanawiasz się nad ruchem i tempem w innych filmach? A może było to specyficzne dla elementu horroru?

To było konkretne! Mam tak rozległą wiedzę taneczną, a taniec i muzyka to dla mnie zupełnie inny świat. To jego własny język. Mówię w ten sposób o tańcu i muzyce bardzo płynnie. Dlatego nie mam absolutnie żadnych obaw, jeżeli chodzi o poprawę choreografii, synchronizacji czy muzykalności, czy też zmiany harmonogramu muzykalności za grosze. Jest to dla mnie bardzo intuicyjne, ale daje mi też wiele euforii z odnajdywania innego koloru w muzyce i tańcu. To bardzo zabawne.

Zdjęcie: Prime Video

Gdzie znalazłeś euforia w tym filmie? Co było dla Ciebie najważniejsze?

Dla mnie ten film był grą w ciemności. W trakcie tego procesu zdałem sobie sprawę, iż podczas kręcenia tego filmu byłem częściowo Metodą. Nie wiem, czy to było bardzo zabawne, pełne ujawnienie! [laughs] Będę się starał trzymać z daleka od aktorstwa metodycznego – nie wiem, czy to na mnie działa.

Największą euforią była dla mnie praca z tymi ludźmi. Wiesz, kręciliśmy ten film w Budapeszcie, a nasza ekipa składała się głównie z Węgier, więc była to prawdziwa okazja do zbudowania świata z ludźmi, którzy niekoniecznie pochodzą z tych samych środowisk. Możliwość zobaczenia i doświadczenia tworzenia filmów ich oczami bardzo otworzyła mi perspektywę.

Poza tym po raz pierwszy znalazłem się na szczycie listy zgłoszeń. Więc bardzo gwałtownie zdałem sobie sprawę, iż mam wpływ na energię zestawu i to utrzymywało mnie na moich P i Q. Nie miało znaczenia, czy przez cały czas odczuwałem emocje Szefa Kuchni — chciałem odpowiedzialnie pokazać się ludziom na planie, spróbować pomóc być pozytywną osobą i pomóc znaleźć rozwiązania, gdy pojawiały się wyzwania. Ten element był dla mnie bardzo radosny.

Jak właśnie zauważyłeś, jest to postać, której imienia nie znamy. Nikt nie nazywa jej inaczej niż „szefem kuchni”. Jak wyglądały rozmowy z reżyserami na temat tego, dlaczego ważne jest, aby nie miała żadnej tożsamości poza pracą?

To była jedna z pierwszych rzeczy, o których rozmawialiśmy! Wydało mi się to bardzo fascynujące. Zapytali mnie: „Czy myślisz, iż potrzebuje imienia?” A ja powiedziałam, iż nie. Oni na to: „My też tak nie uważamy”. Ostatecznie doszliśmy do wniosku, iż jest to istota ludzka całkowicie zdefiniowana przez jej pracę. Kiedy ją poznajesz, nie ma równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, jest tylko praca. adekwatnie to pomyślałem, iż to bardzo istotne.

Myślę, iż to prawdopodobnie cecha wspólna nie dla wszystkich, ale dla wielu ambitnych ludzi. To wizja bardzo tunelowa, bardzo skupiona na osiągnięciach i doskonałości. To nam wiele powiedziało o tym, kim była i jaka była jej psychika. To nie jest osoba, którą często widujesz ze znajomymi. jeżeli nie ma to nic wspólnego z jedzeniem, doskonałą techniką lub osiągnięciem celu, jakim jest założenie restauracji, nie zobaczysz, żeby to robiła. Myślałem, iż to było najważniejsze dla tej historii.

Szef kuchni (Ariana DeBose) w HOUSE OF SPOILS Zdjęcie: Balazs Glodi/Prime VideoZdjęcie: Prime Video

Taki rozkwit ostatnio obserwujemy w reality show, serialach fabularnych i filmach o ambicjach kulinarnych. Czy jesteś fanem czegoś szczególnego w tej dziedzinie? Czy jest coś, co kochasz i co oglądasz, z czego czerpałeś? Dom Łupów?

Jestem fanem Niedźwiedź — adekwatnie to zafascynowałem się pierwszym sezonem, z punktu widzenia: Chcę się upewnić, iż skrypt, który czytam [isn’t a knockoff]. Nigdy nie jestem zainteresowany kopiowaniem lub recyklingiem czegoś. Oglądałem sporo programów kulinarnych. sprawia mi to przyjemność Najlepszy szef kuchni – budzi we mnie wiele niepokoju, ale uwielbiam to, iż jest w tym także sztuka. Myślę jednak, iż sztuka kulinarna jako całość skłania się ku wielkiemu dramatowi, zwłaszcza w świecie niescenariuszowym. Jest szczera, surowa i nie zawsze ładna. Zawsze jest to poszukiwanie doskonałości i bycie najlepszym, tworzenie najwspanialszego i najpiękniejszego jedzenia oraz tworzenie wspaniałego środowiska.

Tak wysokie oczekiwania są prawie nieosiągalne, a obserwowanie, jak ludzie dążą do ich osiągnięcia, to wielka przyjemność. Po nakręceniu tego filmu darzę ogromnym szacunkiem wszystkich pracowników tej konkretnej siły roboczej, ponieważ zdałem sobie sprawę, ile wysiłku, determinacji, odporności i pomysłowości trzeba w to włożyć, aby móc osiągnąć taki poziom. I jest w tym tyle troski i serca.

To są ludzie, którzy naprawdę starają się zapewnić ludziom doświadczenie, usługę, pożywienie i pożywienie. Jedzenie łączy ludzi. Nie chodzi tylko o zarabianie pieniędzy, wiesz, co mam na myśli? Więc teraz, kiedy wchodzę do restauracji, jeżeli nie robiłem tego wcześniej, wchodzę z całym pokładem wdzięku i wdzięczności za chwilę, w której mogę się znaleźć, dzięki wspaniałej, ciężkiej pracy tych ludzi.

Wspomniałeś także na Fantastic Fest, iż miałeś nakręcić wyczyn kaskaderski do tego filmu, co było dla ciebie nowym doświadczeniem i byłeś tym bardzo podekscytowany, ale został on wycięty z filmu. Jaki był ten wyczyn?

Uważam, iż to było naprawdę fajne, ale nie sądzę, iż potrzebowali tego w kontekście opowiadania historii. Jest moment, w którym Szef kuchni staje twarzą w twarz z wiedźmą i następuje jedno z tych kultowych ujęć z krzykami grozy, które uwielbiam. A wtedy Szef kuchni zostałby porwany przez coś nadprzyrodzonego i zobaczyłbyś, jak wygląda jej ciało [mimes flying through the air with limbs thrown up in motion]. Była na mnie lina, ktoś ją pociągnął, a ja musiałem odrzucić ciało i bezpiecznie wylądować.

Uwielbiam akrobacje! Myślę, iż moje doświadczenie taneczne i moja fizyczność nadają się do tego. I z jakiegoś dziwnego powodu nie boję się takich rzeczy. Nie jestem Tomem Cruisem. Nie złapiesz mnie wiszącego na helikopterze! Szczerze mówiąc, szalone rekwizyty, panie Cruise. Ale nie będę tego robić… No, może za odpowiednią kwotę. I ubezpieczenie. Dużo ubezpieczeń. Ale świetnie się przy tym bawiłam, więc żałuję, iż świat tego nie widzi. Myślę, iż było naprawdę fajnie.

Dom Łupów jest teraz transmitowany strumieniowo w Prime Video.



Source link

Idź do oryginalnego materiału