Za nami sześć odcinków „Grupy zadaniowej”, co oznacza, iż na horyzoncie jest już tylko wielki finał. Rzućcie okiem, co takiego mówi ekranowy Robbie o doświadczeniu zżycia się ze swoim bohaterem i tym tragicznym końcu. Większe spoilery poniżej.
W 6. odcinku serialu „Grupa zadaniowa” byliśmy zmuszeni pożegnać Robbiego (Tom Pelphrey) na skutek ostatecznie przegranego pojedynku w lesie z Jaysonem (Sam Keeley). Większość fanów liczyła na zupełnie inny scenariusz – podobnie zresztą jak sam aktor, który opowiedział o swoim zżyciu się z postacią na łamach Collidera.
Grupa zadaniowa – Tom Pelphrey i śmierć Robbiego
Choć odtwórca roli Robbiego przyznał, iż liczył na to, iż jego bohaterowi ostatecznie uda się uciec z najbliższymi do Kanady, podskórnie wiedział, iż koniec, który spotkał, był jedynym możliwym wyjściem z jego beznadziejnej sytuacji. Rzućcie okiem, w jaki sposób aktor skomentował swój proces utożsamiania się z Robbiem.
— Część mnie, która łączy się z Robbiem – co jest celem, do którego dążysz za każdym razem – chce, aby odniósł sukces i był w Kanadzie ze swoją rodziną. Bardzo tego pragnąłem i starałem się oddać tę prawdę w każdej scenie, w której brałem udział. Część mnie, która jest aktorem ceniącym strukturę i fabułę, patrzy na to i mówi: „to musi potoczyć się tak, jak ma się potoczyć”.

Kontynuując swą wypowiedź, aktor przytoczył przykład swojego bohatera z kultowego „Ozark”, którego spotkał podobny koniec. W obu przypadkach Pelphrey miał świadomość, iż okoliczności świata, w których utknęli jego bohaterowie, przygotowały dla nich określony „prawdziwy” finał.
— jeżeli mamy być szczerzy i powiedzieć prawdę o tym, jak to się potoczy, to tak właśnie musi być. Tak samo czułem w przypadku „Ozark”. Pokochałem tę postać, ale kiedy przeczytałem scenariusz, pomyślałem: „biorąc pod uwagę ten świat, zasady rządzące nim i ludzi, którzy w nim żyją, a także wszechświat, który stworzyliśmy, jest tylko jedna możliwość dalszego kierunku, jeżeli chcemy powiedzieć prawdę” – podsumował aktor.
Jeśli jesteście ciekawi, co o nowym projekcie Brada Ingelsby’ego („Mare z Easttown”) myśli Serialowa, koniecznie zapoznajcie się z naszą opinią o tytule. Znajdziecie ją tutaj: Grupa zadaniowa – recenzja serialu HBO. Sprawdźcie również, czym różni się „Grupa zadaniowa” od „Mare z Easttown”, a także co kryje się za tytułem hitu HBO.