W trakcie emisji 3. sezonu „Białego Lotosu” ujawniono, ile zarabiają gwiazdy serialu za odcinek. Teraz do sytuacji odniósł się Jason Isaacs, czyli ekranowy Timothy Ratliff.
Jak czuje się Jason Isaacs z „niewielką wypłatą” za udział w 3. sezonie serialu „Biały Lotos„? Popularny brytyjski aktor skomentował niskie – jak na standardy Hollywood – gaże gwiazd jednego z największych współczesnych hitów HBO.
Biały Lotos – Jason Isaacs komentuje zarobki za serial
W kwietniu pisaliśmy o tym, ile zarabiają gwiazdy „Białego Lotos”. Wówczas nieoficjalne mówiło się o tym, iż aktorzy otrzymują 40 tys. dolarów za odcinek – teraz informację tę potwierdził ekranowy Timothy Ratliff w wywiadzie udzielonym Variety. Jak czuje się on z tak niską wypłatą?
— Nie wiedziałem, iż to powszechnie znana informacja. To prawda. Ogólnie rzecz biorąc, aktorzy nie rozmawiają publicznie o zarobkach, ponieważ są one absurdalnie nieproporcjonalne do tego, co robimy – nakładamy makijaż i robimy śmieszne głosy – i to po prostu denerwuje publikę. Ale w porównaniu z tym, ile ludzie zwykle zarabiają za udział w dużych serialach, to bardzo niska cena. Ale faktem jest, iż zapłacilibyśmy, żeby w tym wystąpić. Prawdopodobnie oddalibyśmy jakąś część ciała.

Wypłata 40 tys. dolarów za odcinek przekłada się na zarobek ok. 320 tys. za cały sezon (dla porównania, ekipa „Przyjaciół” zarabiała okrągły milion dolarów za każdy odcinek). Co istotne, kwoty te są równe dla wszystkich aktorów i aktorek – nie tylko tych doświadczonych jak Isaacs, Parker Posey czy Walton Goggins, ale również młodszych i „mniej ogranych”, jak Sarah Catherine Hook i Sam Nivola. Wygląda na to, iż gwiazdor z tym również nie ma problemu.
— Czy przeszkadza mi, iż nie zarobiłem więcej niż inni? Nigdy nie pracuję dla pieniędzy. Całkiem nieźle mi się powodzi. Ludzie myślą, iż mam ogromne zapasy pieniędzy, ale niestety, dość niedojrzale zwiększyłem swoje wydatki, aby dorównać moim dochodom, i praktycznie wydałem wszystko, co zarobiłem przez lata – podsumował Isaacs.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kulisach serialu, warto przypomnieć o historii Waltona Gogginsa i jego olbrzymim hotelowym rachunku podczas kręcenia „Białego Lotosu”. W międzyczasie rzućcie okiem, jaką scenę seksu wycięto z finału 3. sezonu „Białego Lotosu”, a także jak ekipa „Białego Lotosu” ukryła zakończenie przed ciekawskimi.