Już niebawem powróci uwielbiany serial komediowy, w którym zakochała się cała Polska. "1670" okazało się zaskakującym hitem, a widzowie pokochali nowych bohaterów. Wśród najbardziej lubianych postaci jest oczywiście ksiądz Jakub - dumny syn Jana Pawła, polskiego szlachcica. W tej roli możemy oglądać niezastąpionego Michała Sikorskiego, który z miejsca stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów. Ale co o nim wiemy, poza tym, iż właśnie obchodzi 30. urodziny? Reklama
Michał Sikorski: błyskawiczna kariera
Michał Sikorski urodził się w 1995 roku w Wadowicach. W 2020 ukończył studia na Wydziale Aktorskim Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie. Jeszcze w trakcie nauki otrzymał propozycję zagrania głównej roli w filmie Bartosza Blaschke "Sonata" - biograficznej produkcji o chłopcu, który pragnie spełnić marzenie, w które nikt nie wierzy. Aktor musiał porządnie przygotowywać się do roli, bo gra bohatera na różnych etapach rozwoju.
"Chociaż nastoletni wiek nie jest w filmie dokładnie sprecyzowany, to jednak było wiadomym, iż trzeba jakoś wiarygodnie zagrać nastolatka. Byłem trzy lata na diecie, by się nie zestarzeć. I udało się!" - powiedział w rozmowie z Interią. Co interesujące aktor także uczył się grać na fortepianie, ale to okazało się prawdziwym wyzwaniem.
"Uczyłem się grać na pianinie na potrzeby filmu i wiedziałem, iż nigdy nie dojdę do poziomu Grześka" - wspominał w tej samej rozmowie z Anną Kempys.
Produkcja została ciepło przyjęta, a przed Sikorskim - okrzykniętym "nadzieją polskiego kina", otworzyły się drzwi do ogólnopolskiej kariery.
Po zakończeniu nauki związał się z Teatrem Dramatycznym w Warszawie, a przez jakiś czas współpracował także z Teatrem Polskim w Poznaniu.
Choć w tej chwili kojarzymy aktora głównie z rolami komediowymi, to nie zawsze było to tak oczywiste. Jednak w głębi serca wiedział, jaka będzie jego ścieżka.
"Zawsze chciałem bawić tłumy. Marzyłem o tym, żeby mieć własny talk-show" - wyznał w wywiadzie ze "Zwierciadłem".
Michał Sikorski: rodzicielstwo i ogromna krytyka
Choć w tej chwili Michał Sikorski kojarzy nam się głównie jako zabawny ksiądz lub miłośnik teorii spiskowych z abstrakcyjnej komedii "Wujek Foliarz", to kilka wiemy o jego życiu prywatnym, a on sam rzadko otwiera się na ten temat.
W rozmowie z Kubą Wojewódzkim aktor opowiedział o jednym ze swoich związków.
"Podczas zdjęć do '1670' przeżyłem rozstanie. Ale nie płakałem długo, bo gwałtownie wszedłem w nowy związek" - wyznał.
Oczkiem w głowie Michała Sikorskiego niezmiennie pozostaje kilkuletni synek Jeremi. W rozmowie ze "Zwierciadłem" otwarcie stwierdził:
"Odkąd jestem ojcem, najwięcej ludzi poznaję na placach zabaw".
Ojcem został wcześnie - w wieku 25 lat i najbliżsi nie wierzyli, iż to było planowane. Mierzył się z niezbyt przychylnymi komentarzami, które miały kilka wspólnego z rzeczywistością.
"Słyszałem sporo komentarzy typu: 'Oj, przytrafiło się'. Jakby to było coś, co nie jest potrzebne młodemu człowiekowi, który chce robić karierę. Uważam, iż spotkałem się wtedy z dużą dyskryminacją i niezrozumieniem. Nikt nie zakładał, iż w wieku 25 lat można chcieć być ojcem" - opowiadał w podcaście Maksa Behra.
Jednak rodzicielstwo nie okazało się kłopotem, a wręcz przeciwnie.
"Moje ojcostwo nie wartościuje mojego życia, to znaczy moje życie było pełnowartościowe przed tym, jak zostałem ojcem, jest pełnowartościowe teraz. Częścią tego życia jest mój syn, częścią tego życia jest ojcostwo" - powiedział na antenie Radia Chillizet.
"1670": hit na miarę sarmackich czasów
Serial "1670", który zadebiutował na Netfliksie 13 grudnia 2023 roku, od razu stał się prawdziwym hitem. Widzowie pokochali tę satyryczną opowieść o polskiej szlachcie z dużą dawką humoru i aluzji do współczesności, a jego popularność wykraczała poza granice kraju - produkcja podbiła również serca widzów w Czechach, Niemczech, Ukrainie i wielu innych krajach.
Drugi sezon "1670" zobaczymy już 17 września.