
Marta Rentel, znana jako Martirenti, i Grzegorz Milewski byli jedną z najbardziej rozpoznawalnych par trzeciego sezonu „Love Never Lies: Polska”. Zdecydowali się na udział w programie, aby wystawić swój związek na próbę. Teraz, po zakończeniu show, ich drogi się rozeszły, a w sieci pojawiły się spekulacje, iż Grzegorz spotyka się ze znaną influencerką, która niedawno rozstała się z mężem. Internauci już znaleźli na to dowody.
Co łączy Grzegorza z „Love Never Lies” z Ewą Zawadą?
Internet nie śpi, a detektywi z TikToka znów w akcji! Tym razem pod lupę wzięli Grzegorza Milewskiego. Po głośnym rozstaniu z Martirenti pojawiły się spekulacje, iż influencer nie jest już singlem. Fani zaczęli łączyć go z Ewą Zawadą, znaną jako Dobra Faza, która niedawno zakończyła swoje małżeństwo.
Ewa Zawada to jedna z najpopularniejszych influencerek i DJ-ek w Polsce. Na TikToku obserwuje ją niemal 6 milionów osób, a jej Instagram śledzi ponad 430 tysięcy fanów. W 2020 roku zdobyła tytuł TikTokerki Roku i od tamtej pory nie zwalnia tempa – w tej chwili rozwija karierę muzyczną jako DJ-ka. Prywatnie jeszcze do niedawna była żoną Roberta, z którym wzięła ślub w 2022 roku. Jednak po trzech latach małżeństwa podjęła decyzję o rozstaniu. W oficjalnym oświadczeniu, które pojawiło się na jej profilu na początku lutego bieżącego roku, poinformowała, iż są w trakcie rozwodu i podkreśliła, iż jest to dla niej trudny, pełen emocji czas.
Co więcej, internauci znaleźli rzekome dowody na to, iż spędzili razem Dzień Kobiet. Oboje opublikowali zdjęcia w mediach społecznościowych, które – choć pozornie różne – według fanów zostały zrobione w tym samym miejscu. Ujęcia miały pochodzić z różnych perspektyw, ale czujne oko internautów gwałtownie wyłapało podobieństwa w tle. To wystarczyło, by w sieci zawrzało, a TikTok zapełnił się teoriami na temat ich rzekomego związku.
Martirenti komentuje związek(?) Grzegorza i Ewy
Po tym jak pojawiły się plotki o związku Grzegorza Milewskiego z Ewą Zawadą, znaną jako Dobra Faza. Martirenti zabrała głos w tej sprawie. W rozmowie z Pomponikiem odniosła się do plotek o rzekomym związku swojego byłego partnera. „Słyszałam” przyznała, a zapytana, czego im życzy, odpowiedziała ironicznie:
Poprawnie politycznie mam życzyć im szczęścia, tak? No to szczęścia
Martirenti z „Love Never Lies” o rozstaniu z Grzegorzem
Martirenti w rozmowie z Pomponikiem zdradziła też kulisy swojego rozstania z Grzegorzem. Wyznała, iż choć to ona zdecydowała o zakończeniu relacji, on nie chciał się wyprowadzić z jej mieszkania, licząc, iż zmieni zdanie. Zasugerowała również, iż mógł mieć inne motywacje niż tylko uczucia.
Uważam, iż miał dużo korzyści będąc ze mną, ale jak to na terapii już ustaliłam, tego się nigdy nie dowiem, czy mnie kochał, czy nie
Influencerka przyznała także, iż to ona pomogła Grzegorzowi zdobyć popularność w sieci. Gdy zaczynał się z nią spotykać, miał 15 tysięcy obserwujących, a teraz jego konto śledzi ponad 150 tysięcy osób.
To oczywiście było moim błędem
Zobacz także:
- Kasia z „Love Never Lies” nie mówiła o tym w programie. Teraz zaskoczyła wszystkich
- Kasia z „Love Never Lies” wybaczyła Pawłowi. Fani mocno komentują: „Co ona ma w głowie?” SPOILER
