Grzegorz Małecki w Polskim Radiu RDC opowiedział swoim dorobku artystycznym. Artysta zaznaczył w rozmowie z Beatą Jewiarz, iż w reżyserii kocha poczucie sprawczości.
W 2018 roku wyreżyserował „Tchnienie” Duncana Macmillana. W czerwcu przyszłego roku planowana jest premiera sztuki „Zaćmienie” w jego reżyserii na podstawie tekstu hiszpańskiego autora Pablo Remona.
Gość audycji „W rytmie kultury” przyznał, iż po latach docenia możliwości i narzędzia, jakimi dysponuje reżyser. Jak podkreślił, „aktorstwo ma bardzo rzemieślniczy charakter”.
— Aktorstwo jest w pewnym sensie zawodem odtwórczym, to znaczy w dużej mierze jednak cały czas od kogoś się zależy, czyli od reżysera, autora tekstu, od scenografa, kostiumografa. Natomiast reżyseria daje jednak możliwość, a przynajmniej takie poczucie sprawczości. Mam teraz 49 lat, w moim wieku coraz bardziej zaczyna mi odpowiadać sprawczość — powiedział Małecki.
Grzegorza Małeckiego można zobaczyć w listopadzie na deskach Teatru Narodowego w mickiewiczowskich „Dziadach” interpretowanych przez litewskiego wizjonera teatru, którym jest Eimuntas Nekrošius.
Ponadto Małecki występuje w Teatrze 6. Piętro w spektaklu „Handlarze gumek” na podstawie tekstu Hanocha Levina. Za reżyserię odpowiada Adam Sajnuk. Na scenie można zobaczyć również Katarzynę Dąbrowską i Borysa Szyca.
Gość Polskiego Radia RDC występuje też w ostatnim serialu TVP „Gra z Cieniem” — kryminale noir ze zdjęciami Adama Sikory i w reżyserii Kingi Dębskiej. To historia rozgrywająca się w stalinowskiej Polsce, a sięgająca korzeniami czasów wojny szpiegowsko-miłosna opowieść o brawurowej ucieczce z więzienia lekarki, niesłusznie skazanej za morderstwo.