Grzeczni Chłopcy i Shama zagrali w weekend w parku przy Wieluńskim Domu Kultury. Wystartowały letnie koncerty plenerowe ujęte w Akcje!Wakacje!
Słyszę zza kulis, iż wcale nie są tacy grzeczni, więc myślę, iż będziecie się państwo świetnie bawić. Zapraszam jutro na następny koncert. Myślę, iż Wieluński Dom Kultury nie pozwoli się państwu nudzić. Witam Grzecznych Chłopców (zobacz relację na naszym Facebooku). – mówiła Elżbieta Kalińska, dyrektorka Wieluńskiego Domu Kultury. Zespół, który wykonuje utwory w stylu bigbeatu najpierw wykonał „Nie zadzieraj nosa” z repertuaru Czerwonych Gitar.
Słuchajcie, to, iż poszła struna na pierwszym numerze, to nam się nigdy w życiu nie zdarzyło, ale podobno, żeby grać big bit nie trzeba mieć wszystkich strun ani choćby piątek klepki, więc jakoś dam radę. Co nie dogram to dowyglądam, spodnie prawie uprasowane, więc jakoś to będzie. – żartował ze sceny wokalista Grzegorz Duszak – Fajnie, iż zaczynamy od jakiegoś poziomu energii. My jesteśmy Grzeczni Chłopcy, zagramy piosenki, które na pewno znacie. Mam prośbę, jeżeli poczujecie, iż chcecie wstać i tańczyć, nie walczcie z tym uczuciem, Trzeba wstać i tańczyć!
Teraz król polskiej piosenki, najpiękniejszy wąsach Rzeczpospolitej. Oczywiście, iż Krzysztof Krawczyk. Dyskografia Krzysztofa Krawczyka się nie kończy. Nagrał też taką piękną piosenkę – mówił muzyk zapowiadając utwór „Chciałem być” z repertuaru Krawczyka. – Jeśli miałbym uporządkować wąsaczy w kolejności od najbardziej ulubionych, to wszystkie trzy pierwsze miejsca zająłby Krzysztof Krawczyk, a trzy kolejne Freddy Mercury.
Widzowie usłyszeli m.in. „Moje jedyne marzenie” Anna Jantar, „Wszystko mi mówi, iż mnie ktoś pokochał” Skaldów, „Ostatni raz zatańczysz ze mną” Krzysztofa Krawczyka i „A gdy jest już ciemno” zespołu Feel.
Drugiego dnia przed wieluńską publicznością wystąpił zespół Shama (zobacz relacje na naszym Facebooku), który ma już na swoim koncie kilka ciekawych festiwalowych koncertów. W zeszłym roku prezentował się na wydarzeniach ujętych w Męskim Graniu. Muzycy pochodzą z Warszawy, a wykonują utworu z pogranicza muzyki rockowej, popowej, alternatywnej oraz indie.
Trochę się bałam, iż deszcz spowoduje u państwa niechęć do muzyki, na pewno jest chłodniej niż wczoraj. Ale mam nadzieje, iż atmosfera będzie gorąco. – mówiła dyrektorka WDK-u Elżbieta Kalińska, zapowiadając muzyków.
Dzień dobry, tu zespół Shama, dziękujemy, iż tu jesteście pomimo pogody. Zagramy parę numerów z ostatniej płyty i kilka nowych singli. Mamy nadzieję, iż wam się spodoba. – mówiła wokalistka Barbara Tomaszewska – Teraz będzie piosenka o spacerowaniu. Może to zabrzmi głupio, ale odkryliśmy spacerowanie na nowo. Jak byliśmy mali, to chodziliśmy z rodzicami i z dziadkami, później to zamarło i w tym roku wróciło. To piosenka o spacerze po Warszawie. Zespół prezentował też piosenki, które nie zostały jeszcze wydane.
Publiczność była zachwycona, oba zespoły bisowały.