Gruchnęły wieści o Kurdej-Szatan! Może stracić posadę w TVP

gazeta.pl 1 dzień temu
Barbara Kurdej-Szatan może stracić jedno ze stanowisk w TVP. Stacja ma zakończyć produkcję programu, który prowadziła.
Barbara Kurdej-Szatan dała się poznać polskim telewidzom dzięki roli w reklamach sieci komórkowej. Później jej kariera przyspieszyła i mogliśmy ją zobaczyć m.in. w "M jak miłość" oraz w wielu filmach. Aktorka łączyła występowanie w produkcjach z prowadzeniem wydarzeń i z czasem także programów telewizyjnych. W 2024 roku wcieliła się w rolę prowadzącej "Cudowne lata" na antenie TVP2. Z najnowszych doniesień wynika, iż niebawem Kurdej-Szatan może stracić tę posadę.


REKLAMA


Zobacz wideo Kurdej-Szatan odrzuciła "PnŚ". Nie chciałaby stracić pewnej kwestii...


Barbara Kurdej-Szatan może stracić posadę w TVP. "Cudowne lata" ze słabą oglądalnością
Prowadzony przez aktorkę program doczekał się dwóch sezonów, których premierowe odcinki emitowano na antenie TVP2 w niedziele. Niestety, jak doniósł Presserwis oglądalność drugiej edycji show spadła, przez co produkcja trzeciego sezonu "Cudownych lat" znalazła się pod znakiem zapytania. Średnia liczba widzów programu wyniosła 567 tys., podczas gdy jego pierwsza edycja odnotowała 605 tys. oglądających. Sezon emitowano od 2 marca do 25 maja i co ciekawe, największą oglądalność przyniósł odcinek z 23 marca - z udziałem m.in. Cleo, Michała Milowicza oraz Tribbsa. Epizod ten obejrzało 709 tys. widzów.
Choć Barbara Kurdej-Szatan może utracić rolę prowadzącej show, wciąż będzie pojawiała się na antenie TVP za sprawą nowego serialu stacji - "Zaraz wracam".


Mąż Barbary Kurdej-Szatan stracił pracę pod koniec 2024 roku. Zamieścił wtedy wymowny post
Przypomnijmy, iż z posadą pożegnał się także w listopadzie 2024 roku małżonek aktorki - Rafał Szatan. Miał wtedy rozpocząć przygodę ze spektaklami musicalu "Pilot i Mały Książę", w którym grał jedną z głównych ról. Niestety, po kilku występach sztukę zdjęto nagle z afisza. "To miał być piękny i długi lot. Myślałem, iż takiego posta będę pisał najwcześniej w czerwcu 2025 roku, bo taki był plan tego lotu. Tymczasem nie dolecieliśmy choćby do końca tego roku. Dlaczego? Nie otrzymaliśmy rzetelnego raportu. Chyba nawalił silnik, a może skrzydło odpadło, a może bilety na nasz pokład nie sprzedawały się w satysfakcjonujących ilościach? (...) Nie wiem do końca, co napisać, bo pierwszy raz przychodzi mi żegnać się z tytułem po trzech tygodniach od premiery" - poinformował wtedy fanów Szatan. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: "Rafał Szatan stracił pracę. Zanosi się na aferę. Aktorzy czują się oszukani".
Idź do oryginalnego materiału