Gratka dla fanów nieśmiesznych seriali. Wszystkie odcinki dostępne

swiatseriali.interia.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Gratka dla fanów nieśmiesznych sitcomów. Telewizja NBC udostępniła na oficjalnym kanale "Przyjaciół" w portalu YouTube wszystkie odcinki serialu "Joey". Spin-off komediowego hitu był emitowany w latach 2004-2006. Chociaż twórcy uważali, iż produkcja jest skazana na sukces, okazała się tak nieudana, iż przez wiele lat była niemożliwa do obejrzenia.


Akcja "Joeya" (w roli tytułowej powrócił Matt LeBlanc) rozgrywała się po finale "Przyjaciół". Jedyny syn pani Tribbiani przeprowadza się z Nowego Jorku do Los Angeles, by rozkręcić swoją karierę aktorską. Zamieszkuje u swojej starszej siostry Giny (Drea de Matteo) i nieśmiałego siostrzeńca Michaela (Paulo Costanzo), zakochuje w sąsiadce Alex (Andrea Anders) i stara się zostać gwiazdą z pomocą swej agentki Roberty (Jennifer Cooldige).Reklama


"Joey". Amerykanie nie mogli zobaczyć wcześniej ostatnich odcinków serialu


Premiera "Joeya" nastąpiła 9 września 2004 roku, nieco ponad cztery miesiące po emisji finału "Przyjaciół". Mimo negatywnych recenzji obejrzało ją 18,6 miliona widzów. Kolejne odcinki cieszyły się coraz mniejszą popularnością. Chociaż zamówiono drugi sezon, zmieniono porę jego emisji. "Joey" nie podołał konkurencji w postaci "American Idol". W połowie drugiego sezonu serial zawieszono z powodu niskiej oglądalności. Nie wyemitowano jego ostatnich ośmiu odcinków. Nie wydano ich także na DVD i nie zamieszczono w żadnym serwisie streamingowym.


W marcu 2025 roku na oficjalnym kanale "Przyjaciół" w serwisie YouTube zaczęto udostępniać kolejne odcinki "Joeya". Niedawno dodano ostatnie. Amerykańscy widzowie mogą je zobaczyć po raz pierwszy legalnie. 46 epizody można obejrzeć TUTAJ.


Porażka "Joeya". Producent tłumaczy powody


Kevin S. Bright, producent i reżyser obu seriali, uważał, iż podczas planowania spin-offa popełniono jeden zasadniczy błąd. "Nie pozwoliliśmy Mattowi mieć tego beztroskiego stylu życia. Chcieliśmy, żeby Joey dorósł – to była ogromna pomyłka" – stwierdził w rozmowie z portalem "Digital Spy".
"Według mnie Joey powinien zawsze być dużym dzieckiem, dopóki nie znajdzie kogoś, kto zechce się nim zaopiekować i zaakceptuje go takim, jakim jest. Zmieniliśmy Joeya w gościa, który nie wie, jak umówić się na randkę, który nie ma przyjaciół. Według mnie przez to widzowie go opuścili" – kontynuował.
Dodał, iż ze strony studia była ogromna presja, by "Joey" odniósł sukces podobny do "Przyjaciół". Gdyby miał zrealizować ten serial w momencie rozmowy z "Digital Spy", w 2017 roku, podszedłby do niego inaczej.
Idź do oryginalnego materiału