Grał wcielenie zła w "Plebanii". Za rolę Tracza zapłacił bardzo wysoką cenę: pluli na niego
Zdjęcie: Dariusz Kowalski
Minęło 25 lat od premiery pierwszego odcinka "Plebanii" w TVP1. Choć serial zapisał się w historii jako ciepła opowieść o małej parafii i jej mieszkańcach, to jedna postać wyłamała się z tej konwencji. Janusz Tracz – bezwzględny przeciwnik Kościoła i uosobienie cynizmu – stał się symbolem zła. Odtwórca tej roli, Dariusz Kowalski, prywatnie jest jednak osobą bardzo wierzącą. Przez lata musiał mierzyć się z konsekwencjami tej kreacji. – Naprawdę bardzo to przeżywał, to było smutne – mówi Plejadzie Ewa Kuryło, która grała z nim w "Plebanii".