Gra w "Na Wspólnej" i "Pierwszej miłości". Jego żona występuje w innym hicie Polsatu

kobieta.gazeta.pl 1 godzina temu
Wojciecha Błacha doskonale znają fani polskich seriali i telenowel, ale jego żona wciąż pozostaje dla wielu tajemnicą. Tymczasem sama gra w jednym z telewizyjnych hitów Polsatu.
Wojciech Błach to aktor, które wielu polskich widzów z pewnością doskonale zna. Występował w kultowych produkcjach jak: "Na Wspólnej", "Pierwsza miłość", "Plebania", a także "Komisarz Alex". Mniej osób jednak wie, iż jego żona również jest związana z branżą filmową. Agnieszka Błach ukończyła filologię angielską i jest absolwentką Policealnego Studium Aktorskiego "L'Art Studio" w Krakowie. Występuje na deskach teatru, ale ma na koncie także role w serialach "Pierwsza miłość" oraz "Policjantki i policjanci", jako odtwórczyni roli Matyldy.

REKLAMA







Zobacz wideo Były motyle i szaleństwo, ale też wstyd i poczucie winy". Katarzyna Nosowska w "Z bliska"



Kiedy Wojciech Błach poznał swoją żonę? Nie od razu wiedzieli, iż będzie to miłość życia
Choć dzieli ich 19 lat różnicy, Wojciech i Agnieszka Błach tworzą zgrany i szczęśliwy duet. Ich historia zaczęła się w warszawskim teatrze IMKA. Wówczas aktor odpowiadał za reżyserską stronę spektaklu "Sztuka kochana według dziewczyn", podczas gdy jego żona grała główną rolę.


Początkowo zachowywali dystans. Wynikał on m.in. z faktu, iż aktor był świeżo po rozstaniu z Kamillą Baar, a Agnieszka Błach miała wówczas narzeczonego. Jednak po czasie spędzonym na próbach odkryli, iż mają ze sobą wiele wspólnego. Zaryzykowali, aktorka zerwała zaręczyny, a miłość przyszła we właściwym momencie. - Nie jestem człowiekiem, który umie dobrze się sprzedać. Potrzebuję czasu, aby zbudować relację. Każda minuta działa na moją korzyść - wspominał aktor w programie "Demakijaż" Krzysztofa Ibisza.






Nie obawiali się dużej różnicy wieku. Podzielili się swoją receptą na udaną relację
Para pobrała się w maju 2016 roku. Od tego czasu tworzą rodzinę i wychowują dwóch synów. Różnica wieku w codziennym życiu nie odgrywa dla nich żadnej roli. - Wszystko odbyło się według tradycyjnego rytmu - wspominał aktor w jednym z wywiadów, cytowany przez gwiazdy.viva.pl. Wielokrotnie powtarzał również, iż najważniejsze w związku jest wspólne patrzenie w tym samym kierunku.
Idź do oryginalnego materiału