Przypomnijmy, iż Monika Goździalska stała się popularna w Polsce, gdy przed laty wystąpiła w programie "Big Brother", w tej samej edycji, w której był też Jarosław Jakimowicz. Po latach gwiazda przypomniała o sobie w mediach i wzięła udział w "The Real Housewives. Żony Warszawy". Zaangażowała się też w świeży Kanał Zero Krzysztofa Stanowskiego. Jednak pożegnała się z pracą w tamtym miejscu w listopadzie ubiegłego roku.
Celebrytka na co dzień mieszka z rodziną w Hiszpanii. Ale często podróżuje samolotami do Polski. Podczas jednego z ostatnich lotów, ktoś usiadł na jej miejscu. Postanowiła opisać tę sytuację na swoim instagramowym koncie. Zaznaczyła przy tym, iż do takich zdarzeń nie powinno już dochodzić, w końcu tyle się mówi o płatnych miejscach przy oknach w samolotach.
Goździalska oburzona sytuacją w samolocie
"Kocham ludzi w samolotach siadających na twoim miejscu, za które płacisz, bo chcesz mieć swoje miejsce przy oknie. Pytających, czy to dla pani różnica – tak, bo za nie zapłaciłam! Chyba każdy może wydać 30 euro lub mniej i kupić sobie miejsce, a nie pytać jak odklejony. Czy ludzie w XXI wieku naprawdę nie wiedzą, iż miejsca przy oknie są płatne? Możesz sobie wybrać, a nie pakować się komuś na chama jak gratis" – podkreśliła rozemocjonowana.
W opublikowanym nagraniu nie szczędziła ostrych słów wobec osób, które negatywnie oceniają pasażerów domagających się zwolnienia wykupionego przez siebie miejsca.
– Potem ludzie mówią, iż ktoś jest niemiły, nie chce zwolnić miejsca, iż jest po prostu chamski [...] Strasznie mnie to dziwi i zaskakuje, bo coraz częściej jest tak – a latam bardzo dużo – iż jesteśmy oceniani tak, jak dzisiaj 'czy to dla pani różnica?'. Nie, k***a, absolutnie. Wydałam 30 euro, ale bierz to miejsce, już siedzisz tak wygodnie – komentowała ironicznie.
Dodajmy, iż to nie pierwszy raz, gdy Goździalską spotyka niemiła sytuacja w samolocie. Przed rokiem inny pasażer miał ją uderzyć po tym, jak wdała się z nim w sprzeczkę z powodu używania telefonu w maszynie. Gwiazda nie kryła też rozgoryczenia po tym, jak miała zostać potraktowana przez załogę. Pokazała drastyczne zdjęcia rany. Sprawą zajęły się odpowiednie służby.