34. edycja Gotham Awards w Cipriani Wall Street w Nowym Jorku dobiegła końca. Tym razem, podczas wydarzenia, które od lat uznawane jest za oficjalny początek oscarowego sezonu, wyróżniono produkcje takie jak "A Different Man" Aarona Schimberga (najlepszy film) oraz "Wszystkie odcienie światła" Payal Kapadii (film międzynarodowy). "Nowojorskie Oscary", bo tak nazywa się coroczną galę, i tym razem przyciągnęły plejadę gwiazd. Na czerwonym dywanie można było zobaczyć m.in. Nicole Kidman, Pamelę Anderson, Demi Moore, a także Zendayę.
REKLAMA
Zobacz wideo Olly Alexander zawiesił oko na... Mikołaju Roznerskim
Gotham Awards 2024. Na czerwonym dywanie plejada gwiazd. Zachwyciły Zendaya, Nicole Kidman, Pamela Anderson
Ceremonia, która co roku rozpoczyna święto kino, które kończy się dopiero rozdaniem Oscarów, jak zwykle przyciągnęła tłum gwiazd. Tym razem galę uświetniły nazwiska takie jak Angelina Jolie, Demi Moore, Zendaya, Pamela Anderson, Zoe Kravitz, Adrien Brody i Nicole Kidman. Jak wypadły ich kreacje?
Nicole Kidman tym razem postawiła na kwiecisty look. Australijska aktorka postawiła na czarną dopasowaną sukienkę z kwiatowym printem. Jej rockowy styl podkreślił tapir na włosach i mocniejszy makijaż. Odważnym, acz eleganckim stylem po raz kolejny zachwyciła Zendaya. Mocne wycięcie na plecach i biel, w której aktorka odnalazła się doskonale, zapewniły jej uplasowanie się w gronie najlepiej ubranych gwiazd ostatniego wieczoru. Na naturalną odsłonę ponownie zdecydowała się Pamela Anderson - i wyszła na tym świetnie. Celebrytka zrezygnowała z makijażu, a na czerwonym dywanie zaprezentowała się w skromnej beżowej sukni z trenem i z szerokim uśmiechem pozowała przed obiektywami. Zdjęcia znajdziesz w naszej galerii. Kto wypadł najlepiej? Zdecydujcie w sondzie poniżej!
ZOBACZ TEŻ: Kaczorowska w odważnych rozcięciach na premierze. Stylista patrzy na fryzurę
Gotham Awards 2024. "Anora" bez żadnej nagrody. Reżyser zwycięskiego filmu nieprzygotowany
Werdykt tegorocznych Gotham Awards zaskoczył wszystkich miłośników kina. Największą niespodzianką było to, iż nagrody nie zdobył film "Anora", który wielu uważało za faworyta. Zamiast niego, tytuł najlepszego filmu powędrował do produkcji "A Different Man". Jego reżyser, Aaron Schimberg, był do tego stopnia zszokowany werdyktem, iż nie miał przygotowanej przemowy, za co zresztą przeprosił zgromadzonych.