Gosia Andrzejewicz próbuje zarobić w nietypowy sposób. Cena usługi wzbudza wielkie emocje

pomponik.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Po okresie wielkiej popularności kariera Gosi Andrzejewicz mocno zwolniła i dziś piosenkarka może tylko pomarzyć o dawnej sławie. Pomimo tego artystka próbuje wrócić do łask fanów i ciągle angażuje się w nowe przedsięwzięcia. Jej ostatni pomysł spotkał się jednak z falą krytyki. Na temat zaskakującego sposobu na zarobek wypowiedziała się znana aktorka Ada Fijał. Jak oceniła ruch celebrytki?


Gosia Andrzejewicz chce wrócić do łask fanów


Jeszcze kilka lat temu Gosia Andrzejewicz należała do najbardziej lubianych piosenkarek w Polsce, a jej kolejne single triumfowały na listach przebojów. Artystce udało się nagrać kilka dobrze przyjętych płyt solowych i na fali popularności wystąpić w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie".
Z czasem jednak jej kariera mocno zwolniła i choć wokalistka wciąż próbuje wrócić na swoją pozycję sprzed lat, dawna sława jest już dzisiaj tylko wspomnieniem.


Co jakiś czas 41-latka rusza z kolejnymi zaskakującymi przedsięwzięciami, które mają przypomnieć fanom o jej istnieniu.Reklama
Ostatnio artystka wpadła na pomysł produkowania koszulek ze swoją podobizną i sprzedawania ich razem z autografem.


Ada Fijał ocenia pomysł Gosi Andrzejewicz


To jednak nie wszystko. W ramach kolejnego niezwykle oryginalnego pomysłu na zarobienie pieniędzy Gosia Andrzejewicz zaczęła oferować fanom nagrywanie filmików z życzeniami.
"Jak wygląda proces nagrywania dla was filmików z życzeniami urodzinowymi, ślubnymi i świątecznymi? 1. Po konsultacjach z zamawiającą osobą przygotowuję tekst życzeń dopasowany indywidualnie pod solenizanta lub solenizantkę; 2. Uczę się tekstu na pamięć. Nie wyobrażam sobie czytania życzeń z kartki; 3. Czas na piękny makijaż; 4. Fryzura; 5. Stylizacja; 6. Przygotowanie światła, pomieszczenia" - tłumaczyła na Instagramie.
Fakt, iż za tę przyjemność gwiazda liczy sobie aż 300 złotych mocno nie spodobał się niektórym fanom, którzy dawali wyraz swojemu oburzeniu w mediach społecznościowych. Teraz sprawę nieoczekiwanie skomentowała Ada Fijał, która została zapytana przez dziennikarzy o to, jak ocenia taką formę zarabiania pieniędzy.
"Nie wiedziałam, iż jest taki pomysł na biznes. Co ja o tym myślę? W sumie to nic nie myślę. Niech każdy zarabia i robi sobie, co chce" - oceniła w rozmowie z "Super Expressem".
"Ja nie planuję nagrywać pozdrowień. Jak mnie ktoś prosi o pozdrowienia, to nagrywam, bo po prostu mam ochotę, ale to nie jest moja sprawa, co kto roku oraz w jaki sposób zarabia" - dodała aktorka.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Gosia Andrzejewicz nie odpuści Maffashion. Wysnuła wnioski i mówi o aferze
Andrzejewicz nie wytrzymała. Nagle wyjawiła, jak to było z Zapendowską
Andrzejewicz tuż po aferze z Maffashion podjęła decyzję. Otworzyła biznes
Idź do oryginalnego materiału