No i stało się. W sobotę 25 października, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski powiedzieli sobie "tak". W tym wyjątkowym dniu parze młodej towarzyszyło ok. 140 gości, w tym rodzina, najbliżsi przyjaciele, a także znajomi ze świata show-biznesu. Wśród nich znalazła się m.in. Agnieszka Hyży z mężem. Celebrytka udzieliła już kilku wywiadów, w których zdradziła, jak wyglądało przyjęcie za kulisami.
REKLAMA
Zobacz wideo Hyży spojrzała na Kurzajewskich i ma kilka wniosków. "Wiedzą, czego nie chcą"
Agnieszka Hyży zdradza kulisy ślubu Katarzyny Cichopek i Maciej Kurzajewskiego. "Na własnych warunkach udostępnili jedno zdjęcie"
Szczegóły ślubu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego długo pozostawały w tajemnicy. Jak się okazuje, młoda para o zachowanie dyskrecji poprosiła także swoich gości. - Oni na własnych warunkach udostępnili jedno zdjęcie, dwa nagrania. My dostaliśmy też list piękny w pokojach, w którym była jasno zawarta informacja, iż proszą, by pozostać offline, iż są od tego ekipy profesjonalne, które nam robią zdjęcia i w razie czego możemy z nich skorzystać do naszego prywatnego użytku - ujawniła Agnieszka Hyży w rozmowie z "Super Expressem". Co o tym sądzicie? Dajcie znać w naszej sondzie!
Agnieszka Hyży wygadała się, jaki ślubny prezent przygotowała
W dalszej części Agnieszka Hyży przyznała, iż miała przy sobie telefon, ale do prośby nowożeńców podeszła bardzo poważnie. - Jesteśmy wszyscy dorosłymi, odpowiedzialnymi ludźmi, o ile ktoś sobie nie życzy fotografowania, to po prostu się tego nie robi. Zresztą zauważcie państwo, iż nie ma w ogóle zdjęć z uroczystości, mówię o zaślubinach. choćby zerkałam na tę salę, przez całą uroczystość nikt nie wyjął telefonu. Nie ma żadnych zdjęć z tego momentu deklaracji, przysięgi. To był najbardziej wzruszający moment. Ja przyznaję, iż przepłakałam praktycznie w całości. (...) Nie mam kalkulatora w głowie, ale myślę, iż na pewno było około stu osób. Nikt nie zrobił zdjęć - opowiadała.
Na sam koniec Agnieszka Hyży została zapytana również o to, jaki prezent ślubny postanowiła wręczyć Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu. Okazuje się, iż w tej kwestii nie było, aż takich wymagań i goście mogli podejść do tego w dość oczywisty sposób. - Nie byliśmy super oryginalni. Listy prezentów nie było, więc tradycyjnie, koperta - zadeklarowała. ZOBACZ TEŻ: Hyży rozpływa się nad jedną rzeczą z weselnego menu Kurzopków. Tylko nam zdradziła, co najbardziej jej smakowało.













