Gorzki początek świąt u Karola III. William i Kate już się wynieśli

pomponik.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Tak chaotycznego i dziwnego okresu przedświątecznego w rodzinie królewskiej nie było od dawna. Ledwo dobiegły końca jedne problemy, zaczęły się kolejne. Nowa afera w rodzinie i prasa węsząca wielki konflikt - nie jest to atmosfera, którą chciałoby się czuć w tym momencie roku. William i Kate są daleko, na dodatek król Karol III zmienił własną tradycję - co się za tym kryje?



Świąteczny lunch rodziny królewskiej... bez rodziny?


Jednym z najważniejszych wydarzeń z życia brytyjskiej rodziny królewskiej, zawsze organizowanym na tydzień przed świętami, jest królewski lunch, przeznaczony dla szerszego kręgu rodu. w tej chwili organizuje go oczywiście Karol III. Zapraszani są na niego nie tylko najważniejsi w "Firmie", ale też ci krewni i znajomi, dla których zwykle nie ma miejsca na balkonie Pałacu Buckingham.Reklama
Niestety wygląda na to, iż tegoroczny lunch wypadł wyjątkowo mało "rodzinnie". Nieobecny był oczywiście książę Andrzej i jego była żona, co akurat nikogo nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę ostatnie afery z jego udziałem. Dużo większym zaskoczeniem dla Brytyjczyków jest nieobecność ich ulubieńców, czyli Williama i Kate.


Fakt, iż spadkobierca tronu i jego żona nie zjawili się na tak ważnym obiedzie u monarchy, przyczynił się do rozkwitu wielkiej liczby plotek.





Święta 2024 u rodziny królewskiej: plotki w prezencie


Należy pamiętać, iż cały obrządek, związany z obchodzeniem świąt przez rodzinę królewską, ugina się od dworskiego ceremoniału, zasad i nakazów. Wiele tradycji przesiąkniętych jest formalnością, która może skutecznie utrudnić przeżywanie zwykłej "rodzinnej atmosfery".
W brytyjskiej prasie w tej chwili podkreśla się, iż William i Kate już dawno zapowiedzieli, iż nie zjawią się na królewskim lunchu. Książę i księżna Walii wyjechali do Norfolk, do swojej letniej posiadłości Anmer Hall, kiedy tylko u ich dzieci rozpoczęła się przerwa świąteczna.
Decyzja rodziny wynika nie tylko ze stanu księżnej Kate, która wciąż potrzebuje więcej odpoczynku, niż kiedyś. Magazyn "Tatler" tłumaczy to w ten sposób:
"Nieobecność rodziny księcia i księżnej na przedświątecznym lunchu wywołała dyskusje na temat ewoluujących tradycji w monarchii. Niektórzy królewscy eksperci sugerują, iż William i Kate kształtują własne zwyczaje rodzinne, równoważąc królewskie obowiązki z prywatnym czasem rodzinnym. Takie podejście odzwierciedla modernizującą się monarchię, dostosowującą wieloletnie tradycje do życia osobistego jej członków" - czytamy.
W tym miejscu warto zaznaczyć, iż samą Wigilię i Boże Narodzenie Kate i William spędzą już z resztą rodziny w Sandringham. Anmer Hall i Sandringham Estate dzieli bowiem zaledwie kilka kilometrów. Nie zmienia to faktu, iż swoją decyzją Will niechcący "podarował" ojcu falę plotek. Ale i Karol III namieszał w ostatniej chwili.

Karol III zrezygnował z własnej tradycji


O ile do Sandringham na Boże Narodzenie mają wstęp tylko najważniejsi członkowie rodziny królewskiej, o tyle we wspomnianym lunchu bierze udział znacznie szersze grono. Między innymi dlatego królowa Elżbieta II organizowała go zawsze w Pałacu Buckingham, gdzie bez trudu można stworzyć odpowiednią oprawę dla tak dużej fety. W ciągu ostatnich dwóch lat wydarzenie zostało przeniesione do Zamku Windsor i wiele osób przypuszczało, iż już zawsze będzie się tam odbywać.
Dość niespodziewanie Karol III na powrót zmienił lokalizację lunchu - i powrócił do zasad wprowadzonych przez jego matkę. Decyzja może być podyktowana kwestiami praktycznymi, czyli przestrzenią i dostępnością, jaką ma do zaoferowania londyńska posiadłość. Trzeba też pamiętać, iż jest to główna rezydencja Korony.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Karol III przyleci do Polski, i to już zaraz
Wyszło na jaw w sprawie Williama i Kate
Co za sceny z królem Karolem! Tak olśnił grupę turystów
Idź do oryginalnego materiału